Spyker wraca z nowym modelem i zapowiedzią kolejnych
Spyker to holenderski producent supersportowych samochodów, który jednak nie miał wiele szczęścia. Po licznych problemach finansowych i czasowym zniknięciu z rynku teraz wraca i zapowiada ofensywę modelową.
Pierwszym nowym Spykerem jest zaprezentowany w Genewie C8 Preliator, który zarówno stylistycznie jak i technologicznie przypomina starsze modele. To jednak nic złego. Holenderskie superauta należały do najładniejszych, a nawiązujące do lotniczych tradycji z początku XX wieku wnętrze stało się znakiem firmowym Spykerów.
Kosztujący równowartość ponad 1,3 mln zł C8 Preliator będzie wyprodukowany w limitowanej serii liczącej 50 egzemplarzy. Model ten posiada silnik V8 o pojemności 4,2 l pochodzący od Audi. Oferuje on moc 525 KM i maksymalny moment obrotowy równy 601 Nm. Dzięki masie 1390 kg pozwala to na osiągnięcie 100 km/h w 3,7 s i rozpędzenie samochodu do 323 km/h. Standardowo nowy Spyker otrzyma 6-biegową skrzynię manualną, a za dopłatą montowany będzie automat od ZF o takiej samej liczbie przełożeń.
Spyker to marka, która dba nie tylko o osiągi, ale też o styl. Dowodem na to może być jedna z bardziej nietypowych pozycji na liście dodatków – zestaw pięciu walizek od Louis Vuitton. Mimo holenderskiego pochodzenia marki, model C8 Preliator będzie produkowany przez firmę CPP Metalcraft w Wielkiej Brytanii.
Spyker ma też ambitne plany na przyszłość. Szefostwo marki ujawniło, że już opracowywany jest dwunastocylindrowy model C12. Oprócz tego, na listopadowych targach w Los Angles ma zostać pokazane „coś specjalnego”. W wywiadzie dla „Carbuzz” szef Spykera, Victor Muller, przyznał, że będzie to model bliski koncepcyjnemu SUV-owi D8 Peking-to-Paris. A zatem holenderska marka chce pójść śladami większych producentów. Co więcej, prawdopodobne, że Spyker zdecyduje się na napęd elektryczny lub hybrydowy.
sj, moto.wp.pl