Na tor i na drogę
Samochody sportowe kojarzą się z takimi markami jak Porsche, Ferrari czy McLaren. I nie bez powodu. Jednak producenci znani przede wszystkim z bardziej popularnych modeli nierzadko mają dużo większy wkład w historię sportu motorowego. Idealnym przykładem jest Renault – samochody o tej nazwie ścigają się nieprzerwanie od 1910 roku i dziś są obecne niemal we wszystkich odmianach motosportu. Mieliśmy szansę przekonać się o tym na torze Hungaroring, gdzie oprócz podziwiania najszybszych sportowych maszyn mieliśmy okazję zapoznać się najnowszymi hot hatchami w ofercie francuskiej marki.
Nowością wyścigową jest model R.S. 01. Samochód o zamkniętym nadwoziu, który jednak w odróżnieniu od klas GT3 lub aut startujących w serii DTM, nie bazuje na żadnym modelu produkcyjnym. Został od podstaw zrobiony z myślą o wyścigach. Umieszczony centralnie silnik to jednostka pochodząca z Nissana GT-R, która jest gwarantem świetnych osiągów. O sportowych powiązaniach Renault w modelach drogowych mogliśmy przekonać się natomiast za kierownicą Megane R.S. i Clio R.S. Trophy.