|
|
| --- |
Lamborghini Murciélago jest bez wątpienia jednym z najlepszych sportowych bolidów ostatnich lat. Jego hamulce, zawieszenie oraz silnik otrzymały najwyższe noty w większości testów. Dzięki nim samochód sprawdza się doskonale na torze wyścigowym. Jednak na nadmorskim bulwarze spora grupa kierowców może nie czuć się komfortowo w jego ciasnym wnętrzu. Z myślą o nich fabryka mieszcząca się w Sant'Agata Bolognese przygotowała odkrytą wersję następcy kultowego modelu Diablo. Roadster zadebiutował w Genewie dwa lata temu. Od tego czasu kilkaset roadsterów z szarżującym bykiem na masce trafiło na szosy - głównie amerykańskie, europejskie oraz japońskie.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Mimo że od zaprojektowania jednostki napędowej upłynęło kilka lat, nie można powiedzieć, że jest przestarzała albo mało dynamiczna. Wyrafinowanie techniczne oraz osiągi samochodu wciąż stanowią klasę same dla siebie. Z pojemności 6.2 litra udało się uzyskać 580 KM. Pełna moc jest do dyspozycji przy 7500 obr./min. Dużą wagę przyłożono do nadania krzywej przebiegu momentu obrotowego korzystnej charakterystyki, ponieważ to głównie ona decyduje o dynamice pojazdu. W tym celu zastosowano układ dolotowy o zmiennej długości oraz rozrząd z płynnie regulowanymi fazami. 12-cylindrowy silnik w układzie "V" produkuje aż 650 Nm przy 5400 obr./min. Kierowca chcący w pełni wykorzystać możliwości jednostki napędowej powinien więc utrzymywać obroty w zakresie 5400-7500 obr./min. Jeżeli będzie umiejętnie operował sportowym sprzęgłem, pierwsza "setka" pojawi się na liczniku po zaledwie 3.8 sekundy! Granica magicznych 300 km/h może zostać złamana po 34.2 sekundach przyśpieszania.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9526/lamborghini-murcielago-roadster-05.jpeg',550,366) ) |
| --- | Sprawność silnika spalinowego nie przekracza 40%. 471 kilowatów mocy oznacza więc uzyskanie kilkuset kilowatów energii cieplnej. Aby uniknąć przegrzania cudu techniki pod maską, inżynierowie zamontowali duża chłodnicę cieczy oraz oleju. Centralne umieszczenie silnika oraz chłodnic utrudnia skuteczne schładzanie motoru. Rozwiązaniem okazał się system VACS, czyli dwie elektronicznie regulowane pokrywy po obu stronach nadwozia, kierujące słup powietrza na chłodnice.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9526/lamborghini-murcielago-roadster-11.jpeg',550,366) ) |
| --- | W przeciwieństwie do wielu innych producentów, Lamborghini postanowiło nie stosować nadmiernej ilości elektroniki w układzie napędowym. Moment obrotowy jest rozdzielany pomiędzy przednią i tylną oś przez sprzęgło wiskotyczne, które potrafi przekazać większą moc na bardziej przyczepną oś. W skrajnym przypadku jedna z nich może otrzymać 100% mocy. W skrzyni biegów zastosowano materiały mogące sprostać możliwościom silnika. Co ciekawe, klient może zdecydować się na przekładnię ze skróconymi trzema ostatnimi biegami, co zwiększa tempo rozpędzania do prędkości maksymalnej, wynoszącej 320 km/h! Dla ceniących wygodę przygotowano zautomatyzowaną skrzynię biegów.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Możliwości samochodu wymusiły montaż bezkompromisowego układu jezdnego, dzięki czemu Lambo jest stabilne nawet podczas podróżowania z prędkością maksymalną. Przednie koła otrzymały po jednej sprężynie, zaś na tylnej zostały zdublowane. Seryjnym wyposażeniem są elektronicznie regulowane amortyzatory Koni FSD. Skomplikowany system zminimalizuje "nurkowanie" przedniej części samochodu podczas intensywnego hamowania oraz osiadanie tylnej podczas przyśpieszania. Prześwit samochodu mierzącego niewiele ponad metr wysokości to zaledwie 96 mm. Aby pokonywanie progów zwalniających było możliwe, przednia oś została wyposażona w opcję chwilowego podnoszenia o 45 mm.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9526/lamborghini-murcielago-roadster-12.jpeg',550,366) ) |
| --- | Spowalnianie odbywa się w wyjątkowo brutalny sposób... Dość powiedzieć, że podczas hamowania w trakcie jednego z testów mających miejsce w Wielkiej Brytanii pasażer dostał... krwotoku z nosa! Lambo jest seryjnie wyposażane w wentylowane tarcze o średnicy 380 mm na przedniej osi i niewiele mniejsze elementy na tylnej. Kierowca ma ułatwione zadanie, ponieważ nad płynnym i w miarę bezpiecznym wytracaniem prędkości czuwa sportowy ABS. Na dobrych drogach system jest często nieprzydatny, ponieważ koła wyposażone w opony Pirelli P Zero "Rosso" o wymiarach 245/35 ZR 18 z przodu oraz 335/30 ZR 18 z tyłu są trudne do zablokowania.
Gdyby hamulce okazały się nie dość skuteczne, kierowca i pasażer zostanie ochroniony przez karoserię spełniająca aktualne, surowe normy zderzeniowe. Mimo otwartego nadwozia samochód zapewnia bezpieczeństwo także podczas dachowania. W przypadku gdy elektronika wykryje nadmierny przechył, wysunięte zostają pałąki przeciwkapotażowe. Efektem prac nad poprawą bezpieczeństwa był montaż dwóch poduszek powietrznych oraz karbonowych wzmocnień karoserii o strukturze plastra miodu. Z włókna węglowego wykonano również całe poszycie, poza drzwiami, które zostały wytłoczone ze stali. Luc Donckerwolke, główny projektant Roadstera dołożył wszelkich starań, by samochód nie wyglądał niczym coupe z odjętym dachem. Warto dodać, że na potrzeby otwartej wersji przeprojektowano układ wydechowy, by generował jeszcze bardziej wyrafinowane dźwięki.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9526/lamborghini-murcielago-roadster-17.jpeg',550,366) ) |
| --- | Mimo wyścigowego rodowodu Lamborghini Murciélago Roadster nie zostało odarte z resztek komfortu. Głęboko profilowane fotele, deskę rozdzielczą, drzwi oraz kierownicę pokryto szlachetnymi gatunkami skór i alcantary. Do kabiny trafia również rozbudowany systemem audio, komputer pokładowy, automatyczna klimatyzacja i nawigacja satelitarna.
WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERIIWIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII
Włoskiej firmie udało się sprawić, że supersportowy bolid oferuje wielką radość nie tylko z jazdy po torze wyścigowym. W Roadsterze firmowanym przez Lamborghini nie mniejszą przyjemność czerpie się z dostojnego przemieszczanie się ze świadomością ogromnych rezerw mocy pod maską. Jednak niecodzienne uczucie wymaga zainwestowania ogromnych pieniędzy. Nie tylko na zakup samochodu, kosztującego 190000 funtów... Właściciel bolidu musi nieustannie uzupełniać zawartość 100 litrowego zbiornika paliwa. Producent deklaruje, że spalanie podczas miejskiej jazdy wynosi 32.6 litra na każde pokonane 100 km!
Łukasz Szewczyk