Trwa ładowanie...

"Siedzenie na zderzaku" to w Polsce plaga. Bezkarna

"Siedzenie na zderzaku" to w Polsce plaga. BezkarnaŹródło: PAP/EPA/Guillaume Horcajuelo
d1n48ni
d1n48ni

Za tzw. siadanie na zderzakach, czyli jazda blisko poprzedzającego auta lub wjeżdżanie tuż przed samochód, w Niemczech czy Francji grozi nawet 400 euro mandatu. U nas to prawdziwa plaga i praktycznie bezkarna - informuje "Metro".

Ta wręcz już narodowa choroba rozprzestrzenia się jak wirus, zwłaszcza na nowo powstałych autostradach. 13 proc. autostradowych kolizji było spowodowanych niezachowaniem bezpiecznej odległości między pojazdami (w przypadku zwykłych dróg krajowych zbytnie podjeżdżanie odpowiada jedynie za 5 proc. wypadków).

Gazeta podaje przykład takiego zachowania. Jedna z czytelniczek jadąc z Warszawy przez Łódź do Włocławka kilkanaście razy podczas wyprzedzania podjeżdżano pod jej zderzak, pomimo jazdy z prędkością 140 km/h. Gdy nie zjechała, migano na nią światłami, trąbiono i pokazywano do niej różne gesty.

Niestety, polskie prawo nie zabrania piratom niebezpiecznego zbliżania się pędzącego samochodu. Jeżeli nie dojdzie do zderzenia, takie wyczyny pozostaną bezkarne. Zmotoryzowani zmuszeni są zachować bezpieczną odległość, jednakże przepisy nie regulują, ile ma ona wynosić.

W Niemczech czy Francji należy zachować odstęp między pojazdami wynoszący co najmniej połowę prędkości auta (np. przy 100 km na godz. - 50 m). Za "jazdę na zderzaku" grozi mandat w wysokości nawet 400 euro. Nakaz dotyczy pojazdów, które poruszają się z większymi prędkościami (powyżej 80 km na godz.). Odległość między samochodami mierzą fotoradary rozstawione przy autostradach.

Źródło: PAP/Metro

ll/moto.wp.pl

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj