Daewoo Leganza
Wierzcie lub nie, ale za to auto zapłacicie niewiele więcej, niż za... Lanosa! W cenie 5000 zł bez problemu znajdziecie egzemplarze z 1998 roku, wyposażone w automatyczną klimatyzację i skórzaną tapicerkę. Pod względem awaryjności też nie jest najgorzej - problemy sprawia układ klimatyzacji, pompa ABS-u, elementy zawieszenia oraz łożyska kół. Zdarzają się też usterki alternatora i rozrusznika. Skąd więc tak niska cena? W dużej mierze odpowiada za nią marna reputacja koreańskiego producenta. Mankamentem jest również oferta silnikowa ograniczająca się do jednej jednostki - 2.0 136 KM.
Na innych rynkach wybór był większy, ale nie mamy co liczyć na diesla, więc chcąc obniżyć rachunki za paliwo musimy zdecydować się na LPG. Leganza nie wypada też zbyt dobrze jeśli chodzi o praktyczność - występuje tylko jako sedan i pomimo 4671 mm długości ma zaledwie 400-litrowy bagażnik. Zainteresuje ona zatem tylko szukających budżetowej "limuzyny", a w roli auta rodzinnego o wiele lepiej sprawdzi się Nubira.
Michał Domański, moto.wp.pl
sj