14. Toyota Aygo – 168 l
Segment A wyróżnia się na tle innych. W jego przypadku liczą się niewielkie wymiary zewnętrze i jest to jedyna grupa samochodów, które nie urosły w ostatnim czasie. Mimo to inżynierowie robią wszystko, aby ich wnętrza były bardziej przestronne, a bagażniki większe. Sprawdziliśmy, które modele pozwolą przewieść najwięcej.
Najmniejszy bagażnik w segmencie A ma Toyota Aygo, w przypadku której postawiono na bardziej przestronne wnętrze kosztem ilości miejsca za tylną kanapą. Co ciekawe, samochód japońskiej marki wypada pod tym względem gorzej od bliźniaczych modeli, czyli Citroena C1 i nieoferowanego u nas Peugeota 108. Wszystkie trzy auta produkowane są w tej samej czeskiej fabryce. Z drugiej strony 5-drzwiowa Toyota może się pochwalić bardzo krótkim nadwoziem mierzącym 3455 mm.
13. Opel Adam – 170 l
Nie jest niespodzianką, że jeden z najmniejszych bagażników w segmencie A ma Opel Adam. Jest to model, który ma przede wszystkim atrakcyjnie wyglądać, a jego walory użytkowe schodzą na dalszy plan. Mimo długości blisko 3,7 m to posiadające jedną parę drzwi auto nie należy do najbardziej praktycznych. Dodatkowo za ciekawy wygląd trzeba sporo zapłacić. Wersję podstawową wyceniono na 43 500 zł, ale pozostałe odmiany to już wydatek przynajmniej ponad 50 tys. zł.
11. Fiat 500 – 185 l
Podobnie sytuacja wygląda z największym konkurentem Adama, czyli z produkowanym w Polsce Fiatem 500. Model ten ma już niemal 10 lat, ale jego stylistyka retro nie pozwoliła mu się zestarzeć. Cały czas wygląda atrakcyjnie, ale też nadal nie jest wzorem przestronności. Jednak w tym samochodzie nie o to chodzi. Cały czas się świetnie sprzedaje i to mimo ceny modelu podstawowego na poziomie 40 900 zł.
11. Smart Forfour – 185 l
Taką samą wielkość bagażnika jak Fiat 500 ma również Smart Forfour, po raz kolejny pokazując, że modne i drogie auta niekoniecznie są tymi najbardziej praktycznymi. Przy cenie 47 400 zł model ten jest też zdecydowanie droższy od bliźniaczego Renault Twingo.
10. Citroen C1 – 196 l
Bagażnik mieszczący poniżej 200 l znajdziemy też w Citreonie C1. Jest to jednak nieco więcej niż w siostrzanej Toyocie Aygo. W odróżnieniu od modelu japońskiej marki, Citroen oferowany jest w wersji 3- oraz 5-drzwiowej. Jest też minimalnie dłuższy i mierzy 3466 mm.
9. Opel Karl – 206 l
Opel Karl to w pewnym sensie przeciwieństwo Adama. Dwie pary drzwi, zdecydowanie niższa cena (od 36 990 zł), mniej atrakcyjny wygląd i gorsze materiały we wnętrzu. Za to jest to model dużo bardziej przestronny i praktyczny. Widać to choćby na przykładzie większego bagażnika. Niestety nadal Oplowi sporo brakuje do liderów segmentu A.
8. Renault Twingo – 219 l
Najmniejsze Renault, mimo bardzo bliskiego pokrewieństwa ze Smartem, ma zauważalnie większy bagażnik. Przy cenach rozpoczynających się od 36 400 zł Twingo jest też zdecydowanie tańsze. Nie można mu również odmówić ciekawej stylistyki. Samochody obu marek mają kilka wspólnych zalet wynikających z faktu, że silnik umieszczono z tyłu. Przede wszystkim jest to bardzo mały promień skrętu możliwy dzięki napędowi na tylną oś. Biorąc pod uwagę, że pod bagażnikiem musiała się jeszcze zmieścić jednostka napędowa, wynik 219 l można uznać za całkiem dobry.
7. Fiat Panda – 225 l
Drugi maluch Fiata to najnowsza generacja popularnej Pandy. Zdecydowanie jest to najładniej prezentująca się odsłona tego modelu, ale też ta, która musi stawić wyzwanie najmocniejszej konkurencji. Panda, mimo pokrewieństwa z Fiatem 500, jest samochodem o innym charakterze. Dwie pary drzwi, bardziej przestronne wnętrze i zdecydowanie większy bagażnik czynią ten model bardziej praktycznym.
6. Mitsubishi i-MiEV – 227 l
Na liście znalazł się też model nietypowy, czyli elektryczne Mitsubishi i-MiEV. Oryginalnie samochód ten był zaprojektowany na rynek japoński z silnikiem spalinowym za tylną osią (jak w najnowszym Renault Twingo). Mitsubishi postanowiło wykorzystać tę bazę do zamontowania napędu elektrycznego. Jak się okazuje, mimo potrzeby wygospodarowania miejsca na akumulatory, również bagażnik jest dość spory, tym bardziej, że wszystkie kolejne modele na tej liście są nowsze od 8-letniego i-MiEV-a.
5. Volkswagen Up!/Skoda Citigo/Seat Mii – 251 l
Trojaczki niemieckiego koncernu różnią się od siebie tylko szczegółami stylistycznymi nadwozia i wszystkie parametry mają praktycznie identyczne. Tak też jest z bagażnikiem, który zarówno w Volkswagenie, Skodzie jak i w Seacie pomieści 251 l. To, wraz z przestronnym wnętrzem, stało za natychmiastowym sukcesem tego modelu.
4. Hyundai i10 – 252 l
W czubie stawki rywalizacja odbywa się dosłownie na pojedyncze litry i wszystkie te modele mają niemal identyczną pojemność bagażników. Druga generacja Huyndaia i10 minimalnie wyprzedziła trojaczki Volkswagena z wynikiem 252 l. To pokazuje, jak zacięcie koreańska marka chce walczyć z europejską konkurencją.
3. Suzuki Celerio – 254 l
Kolejne dwa litry więcej oferuje Suzuki Celerio. Które może się pochwalić dość przestronnym wnętrzem. Niestety wielu konkurentom ustępuje pod względem jakości materiałów czy komfortu. Za to najmniejszy model japońskiej marki już w standardzie otrzymuje dość dobre wyposażenie, jak klimatyzacja czy Bluetooth.
2. Kia Picanto – 255 l
Wojnę na liczby wygrywa najnowszy przedstawiciel segmentu A, czyli trzecia generacja Kii Picanto. Oprócz pojemnego bagażnika model ten może się pochwalić stosukowo dobrą jakością wnętrza i atrakcyjnym wyglądem – szczególnie w wersji GT Line. Dzięki bogatemu wyposażeniu i wielu elementom, które po raz pierwszy pojawiły się w samochodach tej klasy, Kia chce wyjść z cienia i mocniej konkurować z bardziej uznanymi markami. Biorąc pod uwagę typowych przedstawicieli segmentu A, Picanto posiada największy bagażnik.
1. Smart Fortwo – 260 l
Tak jak czteroosobowy Smart nie mógł się pochwalić dużym bagażnikiem, tak wersja dwuosobowa, mimo skróconego nadwozia, zmieści zdecydowanie więcej. Trudno nazwać model Fortwo typowym przedstawicielem segmentu A, więc jego wygrana w tym zestawieniu jest może nieco na wyrost. Z drugiej strony, jeśli ktoś nie potrzebuje drugiego rzędu siedzeń, to mniejszy Smart okazuje się wyjątkowo praktyczny – łączy najmniejsze wymiary zewnętrze ze stosunkowo dużym bagażnikiem. Jedynym problemem może być cena, gdyż to małe auto w wersji podstawowej kosztuje 46 600 zł.