Sainz już nie jedzie w Dakarze
W czwartek z Rajdem Dakar w dramatycznych okolicznościach pożegnał się Carlos Sainz z zespołu Peugeot Total. Jadąc w kurzu za jednym z quadowców, prowadzony przez Hiszpana Peugeot 2008 DKR uderzył w głaz i rolował pięć razy.
Rajdowy mistrz świata z 1990 i 1992 roku po kłopotach technicznych z samochodem na czwartym etapie, do kolejnego odcinka przystąpił z animuszem. Sainz i Lucas Cruz ruszyli jako 17. załoga. Udział w tegorocznym Dakarze musieli zakończyć, po tym jak przy próbie wyprzedzania quada z impetem uderzyli w głaz.
Jadąc w kurzu Hiszpan nie dostrzegł przeszkody i po uderzeniu w kamień, auto rolowało pięć razy. Załodze na szczęście nic się nie stało, ale o dalszej jeździe nie mogło być mowy
Rodando en el polvo de un quad hemos encontrado esta piedra. Estamos bien, gracias a todos por vuestro apoyo y cariño pic.twitter.com/knvIKZS2oL
— Carlos Sainz (@CSainz_oficial) styczeń 8, 2015
- Jestem bardzo rozczarowany. Szczególnie przykro mi z powodu mechaników, którzy pracowali przy samochodzie przez pół nocy, kiedy po poprzednim etapie dotarliśmy na biwak o 3.30. Przedwczesne zakończenie rajdu jest bardzo przykre - powiedział Sainz.
Po odpadnięciu Sainza na trasie Dakaru pozostają jeszcze dwaj kierowcy Peugeota: Cyril Despres oraz Stephane Peterhansel.
_ Opracował: MR _