Poziom agresji: 0
Stanie w korkach, jazda w kolumnie czy ciągłe włączanie się czerwonego światła sygnalizacji tuż przed naszą maską to sytuacje, w których łatwo o wybuch agresji. Oliwy do ognia dolewa również pośpiech. Obydwu czynników unikajmy za wszelką cenę. Naszym priorytetem jest dotarcie do punktu docelowego. By się nie denerwować, lepiej wyjechać nieco wcześniej, nie "na styk". Nie rozwijajmy nadmiernej prędkości - z policyjnych statystyk jasno wynika, że zbyt szybka jazda towarzyszy lwiej części wypadków i nawet niewielki błąd może powiększyć ją do rozmiarów katastrofy.
Dobry kierowca powinien mieć również "grubą skórę". Na drodze spotka wielu mniej doświadczonych lub mniej rozważnych kierowców. Nie próbujmy się odegrać na tych, którzy jadą zbyt wolno lub niewłaściwym pasem. Wyprzedzenie takiej osoby, a następnie ostentacyjne zahamowanie, niczego jej nie nauczy.