Ford C-Max
Przeszło dekadę temu rynek motoryzacyjny przeżywał prawdziwy szał na samochody o rodzinnym charakterze. W tym czasie niektórzy producenci, z Fordem na czele, próbowali nieco inaczej podejść do tego tematu. Zamiast oferować kolejnego, nudnego lub futurystycznego vana dla ojców rodzin, postanowili stworzyć funkcjonale auto, które da także radość z jazdy. Z wykorzystaniem płyty podłogowej Forda Focusa II powołano do życia model C-Max. Jego produkcja trwała od 2003 do 2010 roku, wówczas pojawiła się jego kolejna odsłona. Wnętrze z łatwością mieściło piątkę pasażerów w dobrych warunkach, zapewniając dodatkowo bogate wyposażenie (oczywiście na rynku trafiają się także egzemplarze ubogo wyposażone). Jednak w zdecydowanej większości przypadków nie można zgłaszać zastrzeżeń. Klimatyzacja, pełna elektryka i komputer pokładowy dostaje się niemal zawsze razem z perfekcyjnym układem jezdnym. Pod maską najlepiej sprawdzają się diesle produkcji francuskich inżynierów z koncernu PSA. Silniki 1,6 i 2,0 TDCI są trwałe i
oszczędne.