Porsche Cayenne GTS
Innym autem, które stało w garażu "Lewego", był SUV Porsche w najbardziej sportowej odmianie z wolnossącym, pięknie brzmiącym silnikiem V8 o pojemności 4,8 l i mocy 420 KM. To dowód na to, że Robert jest prawdziwym koneserem dobrych aut - mógł po prostu wejść do salonu i powiedzieć, że chce najdroższą wersję Turbo. Zamiast tego wybrał model zaprojektowany z myślą o entuzjastach - nieco wolniejszy na prostej, ale zdecydowanie ostrzejszy. Oczywiście, Cayenne GTS nie jest wolny. Maksymalnie może pędzić z prędkością 261 km/h, zaś sprint do setki załatwia w 5,7 s. Takie auto kosztuje w Polsce ok. 480 tys. zł, jednak Robert miał w swoim garażu dużo droższe auta.