Cel: zdominować segment B
Dla europejskich producentów to obecnie najważniejszy segment. W dobie kryzysu i galopujących cen paliwa, każdy szuka oszczędności, więc czemu nie przesiąść się z limuzyny do miejskiego samochodu. Rankingi sprzedaży wyraźnie pokazują nowy trend wśród mieszkańców Starego Kontynentu.
Na rynek wjeżdża właśnie najnowsze Clio. Francuzi upatrują w tym modelu swój wielki sukces. Ma on być motorem finansowym marki i kierunkiem rozwoju dla pozostałych modeli. Pierwsze trzy generacje znalazły na 115 rynkach ponad 12 milionów nabywców. Teraz czas na czwartą odsłonę. Jego stylizacja wprowadza mnóstwo świeżości do nieco konserwatywnego segmentu.
Najtańsze Clio wyposażono w silnik o pojemności 1,2 litra o mocy 75 KM. Ta od dawna stosowana jednostka zostanie wkrótce zepchnięta na dalszy plan z uwagi na debiut 3-cylindrowego motoru. 899 centymetrów sześciennych wraz z turbosprężarką rozwija 90 koni mechanicznych i 135 Nm momentu obrotowego dostępnego już od 2500 obr./min. W ofercie pozostaje jeszcze 1.5 dCi, natomiast w przyszłym roku dołączy benzynowy agregat o mocy 120 KM.