Trwa ładowanie...

Rejestratory przejazdu na czerwonym świetle zbierają żniwo

d36ylo0
d36ylo0

Nowa broń Inspekcji Transportu Drogowego, czyli rejestratory przejazdu na czerwonym świetle, działają już na wszystkich 20 zaplanowanych skrzyżowaniach. Ich uruchamianie następowało stopniowo, a skuteczność systemu okazała się wręcz porażająca. W ciągu miesiąca od włączenia pierwszego zestawu na wykroczeniu przyłapano aż 10 tysięcy kierowców.

Za przejazd na czerwonym świetle można otrzymać mandat w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych. Czy jednak płacić będą wyłącznie piraci drogowi? Wiele zależy tu od tego, jak zaprogramowana jest sygnalizacja. Ani w Kodeksie Drogowym, ani w Rozporządzeniu Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych nie został zdefiniowany minimalny czas emitowania żółtego światła. Jak mówi drugi z wymienionych dokumentów, oznacza ono, że „za chwilę” zapali się światło czerwone. Może to być jednak zarówno pięć sekund jak i dwie. W tym drugim przypadku dla niektórych kierowców mogłoby okazać się to czasem zbyt krótkim.

Skrzyżowania objęte elektronicznym dozorem, w przeciwieństwie do dróg strzeżonych przez fotoradary, nie są w żaden sposób dodatkowo oznakowane. Podpowiedzią dla kierowców mogą być tylko umieszczone na masztach ulicznych świateł żółte kamery. ITD opublikowała również mapę z zaznaczonymi miejscami kontroli.

tb, moto.wp.pl

d36ylo0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d36ylo0
Więcej tematów