Qoros 3: podano europejskie ceny
Jedną z sensacji salonu samochodowego w Genewie jest propozycja dla Europejczyków, wysunięta przez chińsko-izraelską markę Qoros. Auto zyskało ogromne zainteresowanie dziennikarzy, jako możliwy konkurent dla Dacii czy Peugeota 301. Azjaci dopiero teraz podali jednak cenę auta.
Za stworzenie i produkcję aut marki Qoros odpowiada azjatyckie skrzydło spółki. Zadaniem jej izraelskiej części jest wprowadzenie ich na Stary Kontynent. Samochód o nazwie 3 to gotowy do produkcji sedan, którego można zaklasyfikować do górnej granicy segmentu C. Długość samochodu to 4,6 m, szerokość wynosi 1,84m. „Chińczyka” nie można nazwać brzydkim. Warto zwrócić uwagę na obręcze kół, które lekko nawiązują do motywów znanych ze sportu. Obłe nadwozie z widocznymi, ale nie przerysowanymi przetłoczeniami zdaje się celować raczej w spokojniejszego, bardziej konserwatywnego, a zarazem nieco starszego nabywcę. Ogólną prezencją jak i wyglądem detalów Qoros przywodzi na myśl Kię sprzed 2-3 lat. Wnętrze, najwyraźniej inspirowane VW Passatem, rozczarowuje pod względem jakości zastosowanych materiałów.
Niedociągnięcia Qorosa można byłoby puścić w niepamięć, jeśli jego cena byłaby odpowiednio skalkulowana. Niestety, jest inaczej. Jak informuje serwis worldcarfans.com, na Starym Kontynencie, cennik modelu 3 rozpocznie się od kwoty 16 tys. euro, czyli nieco ponad 66 tys. złotych. Topowa wersja tego samochodu ma być wyceniona na 20 tys. euro, czyli 83 tys. złotych. Jeśli te informacje są prawdziwe, nie możemy wróżyć Qorosowi świetlanej przyszłości. Wiele wskazuje więc na to, że Chińczycy będą musieli jeszcze raz przemyśleć swój cennik.
tb, moto.wp.pl