14 wykroczeń drogowych i 87 punktów karnych to efekt ucieczki przed policyjną kontrolą 25-letniego motocyklisty, mieszkańca gm. Stary Zamość. Motocykl, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu, a kierujący nie posiadał prawa jazdy kategorii A. Tablica rejestracyjna, w którą wyposażony był motocykl pochodziła z ciągnika rolniczego należącego do rodziny 25-latka. Nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy. Jego sprawa trafi wkrótce do sądu.
Do zdarzenia doszło w Sitańcu. Policjanci ruchu drogowego patrolujący krajową siedemnastkę wyposażonym w wideorejestrator radiowozem, zauważyli motocyklistę omijającego prawą stroną pojazdy, które zatrzymały się, by przepuścić przechodzącego przez przejście pieszego. Mundurowi natychmiast podjęli pościg za motocyklistą. Choć, używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych, dawali kierującemu znak do zatrzymania się, ten zlekceważył działania funkcjonariuszy.
Podczas ucieczki mężczyzna popełnił szereg wykroczeń, sprowadzając zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Między innymi wyprzedzał na przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, przejeżdżał podwójną linię ciągłą oraz przekraczał dozwoloną prędkość. Motocyklista zdołał umknąć ścigającym go funkcjonariuszom, by po chwili jednak wpaść w ich ręce. Mundurowi na podstawie numerów rejestracyjnych pojazdu ustalili właściciela. Jak się okazało, tablica należała do ciągnika rolniczego zarejestrowanego na mieszkankę gm. Stary Zamość. Policjanci dotarli do kobiety, a na miejscu stwierdzili, że w zaparkowanym w gospodarstwie traktorze wymontowana została tablica rejestracyjna.
Po telefonie od matki pojawił się jej 25-letni syn. Ubrany w motocyklowy kombinezon, wyznał policjantom, że to on uciekał jednośladem. Jak stwierdził, bał się zatrzymać do kontroli, bo nie posiadał uprawnień do kierowania tą kategorią pojazdów. Ponadto jego zakupiony na początku lipca motocykl nie był ubezpieczony ani zarejestrowany. Jak ustalili policjanci, młodzieniec wyruszył na przejażdżkę by przetestować maszynę. W tym celu zamontował w niej tablicę rejestracyjną pochodzącą z należącego do matki ciągnika rolniczego. Badanie alkomatem pokazało, że 25-latek był trzeźwy. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.
Brawurowa jazda 25-latka znajdzie wkrótce swój finał w sądzie. Pirat drogowy odpowie za 14 wykroczeń drogowych, zaś jego konto zasili 87 punktów karnych.
(źródło: policja lubelska)