Nie każdy samochód z biegiem lat traci na wartości. Po przekroczeniu pewnego wieku, niektóre auta w oczach potencjalnego nabywcy mogą już tylko zyskiwać. Tak właśnie jest z polskimi pojazdami: Mikrusem, Syreną, Warszawą, Fiatem 126p czy Polonezem. Ile kosztuje egzemplarz aspirujący do miana klasyka?
Na pytania dotyczące starych polskich samochodów, w studiu Wirtualnej Polski, odpowiadał Wojciech Jurecki, redaktor naczelny classicauto.pl. Jak się okazuje, niespełna 15 tys. zł jest kwotą wystarczającą do nabycia polskiego auta, które będzie dobrą bazą do odbudowy. Szukać należy takiego egzemplarza, w którym zachowało się jak najwięcej elementów oryginalnych. Jeśli zależy nam na tym, aby nasze auto prezentowało stan niemalże fabryczny, a sami nie mamy smykałki do prac warsztatowych, czeka nas wydatek rzędu 20-30 tys. złotych. Ceny usług są zróżnicowane, nie tylko w zależności od modelu samochodu, ale też miejsca, gdzie zlecimy naprawę.
Jeśli zdecydujemy się na zarejestrowanie samochodu jako zabytkowego, czekają nas kolejne trudności i wydatki. Kiedy jednak dostaniemy już żółte tablice, nie będziemy musieli jeździć na coroczne badania techniczne pojazdu. Co więcej, zaoszczędzimy na polisie OC. Dla auta zabytkowego są one zwykle o połowę tańsze. Dlaczego? Ich właściciele dbają nie tylko o stan swoich pojazdów, ale też o to, by nie uległy wypadkowi. Zagrożenie powodowane przez nich w ruchu jest więc znikome.
tb, moto.wp.pl