Zatrzymali motocyklistę. Powiedział jedno zdanie i nie dostał mandatu
Słubiccy policjanci zatrzymują pędzącego kierowcę, a później nie dość, że nie wystawiają mandatu, to jeszcze eskortując go ułatwiają mu szybsze dotarcie do celu. Brzmią jak marzenie każdego kierowcy? W przypadku tego motocyklisty funkcjonariusze jeszcze zasłużyli na pochwałę.
Policjanci z drogówki ze Słubic, sierżant sztabowy Grzegorz Wiśniewski i posterunkowa Margareta Michalska, zauważyli motocyklistę, który 14 września jechał z dużą prędkością i przekraczał podwójną ciągłą linię. Oczywiście funkcjonariusze od razu zatrzymali mężczyznę na jednośladzie, ale szybko okazało się, że jest on lekarzem i został pilnie wezwany na operację ratującą życie ludzkie.
Oczekiwano na niego na bloku operacyjnym w Zachodnim Centrum Medycznym w Krośnie Odrzańskim, gdzie chciał dotrzeć jak najszybciej. Policjanci od razu uznali to za stan wyższej konieczności i zamiast wystawiać mandat, szybko podjęli decyzję o pilotowaniu lekarza, aby ten jak najszybciej i bezpiecznie dotarł do szpitala.
W tym przypadku ważna była natychmiastowa decyzja policjantów, gdy tylko lekarz przedstawił im powód swojej niebezpiecznej jazdy na motocyklu. Korzystając z sygnałów świetlnych i dźwiękowych pomogli mu dotrzeć do Zachodniego Centrum Medycznego, gdzie mężczyzna od razu udał się do pacjenta czekającego na bloku operacyjnym.
Policja przypomina, że każdy kierowca ma obowiązek ułatwić przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu. Jak widać po tym przykładzie – może od tego zależeć ludzkie życie.