Policja wyciągnęła auto z bagna. Skradziono je blisko 40 lat temu
Francuska policja odnalazła skradzionego peugeota. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jego zaginięcie zgłoszono 38 lat temu.
Historia wydarzyła się we francuskiej Szampanii, ok. 160 km na wschód od Paryża. Do lokalnej policji zgłosił się właściciel bagna, w którym wskutek okresu suszy obniżył się poziom wody. Jak się okazało, skrywał się w nim peugeot 104 z 1975 r.
Samochód był w zaskakująco dobrym stanie. Nadwozie ciągle było niebieskie, wnętrze – choć zniszczone – miało nadal kolor beżowy. Również chromowane zderzaki pozostały na swoim miejscu. Niestety, szanse, że 104 wróci na drogi, są bardzo małe. Woda zniszczyła zbyt wiele podzespołów. Po dokładniej inspekcji policja przystąpiła do identyfikowania pojazdu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Po raz ostatni słyszeli o nim w 1979 r., kiedy to trzecia właścicielka zgłosiła jego kradzież. Chociaż technicznie auto należy już do firmy ubezpieczeniowej, policja skontaktowała się z kobietą, która o sprawie zdążyła zapomnieć. Mimo to ucieszyła ją informacja, że jej peugeot nie przepadł na zawsze. Jeszcze w tym tygodniu ma, po raz pierwszy od czterech dekad, zobaczyć swój dawny samochód.