Trwa ładowanie...

Polak za pomocą 14 kredek tworzy wyjątkowe obrazy z klasycznymi samochodami

Polak za pomocą 14 kredek tworzy wyjątkowe obrazy z klasycznymi samochodamiŹródło: Schemeck
d31smvq
d31smvq

Rysuje od dziecka, zawsze pociągały go kolory. Zaczynał od rysowania domków, ale szybko przeszedł do poważniejszych rzeczy i samochodów. W szkole średniej zazwyczaj tworzył na ostatnich kartkach zeszytów, lub w brudnopisach. Nigdy nie miał specjalnego bloku czy szkicownika. Mało tego, nigdy nie potrzebował specjalistycznego sprzętu.

Za pomocą 14 kolorowych kredek odtwarza zdjęcia z ogromną dokładnością. Internauci są zachwyceni jego pracami i często wysyłają kolejne inspiracje. Jednak nie zawsze jego talent był doceniany. W szkole podstawowej z plastyki miał bardzo słabe oceny – dostateczna w skali 2-5 pozwalała na zaliczenie przedmiotu, ale nie była powodem do domu. Wszystko przez to, że Schemeck, czyli Przemysław Pasikowski, musiał pracować technikami, których nie znosił, np. malowanie farbą na szkle.

Tuż po skończeniu szkoły średniej zupełnie przestał rysować. Praca i rodzina zajmowały cały czas i tak minęło 15 lat. Przebudzenie talentu nastąpiło w 2013 roku, kiedy zobaczył w internecie kilka prac rysunkowych, przedstawiających samochody, motocykle i inne maszyny. Wtedy Przemysław przypomniał sobie, że kiedyś rysował i postanowił do tego wrócić.

Pod wpływem inspiracji kolegów i koleżanek np. z forum zrzeszającego miłośników samochodów Mercedes-Benz, a także wspaniałych rysowników takich jak Krzysztof Jackowski, Agnieszka Maniurska, Emilia Sadanowicz, Karolina Prokop-Strzelczyńska zaczął realizować swoją pasję od nowa.

d31smvq

Przez to, że jest samoukiem często obserwuje innych, wykonuje wiele eksperymentów i uczy się metodą prób i błędów. Najczęściej tematem jego prac są klasyczne samochody. Rysuje auta ze zdjęć znalezionych w sieci, a także z wykonanych przez siebie. Nie wyćwiczył jeszcze na tyle wyobraźni, żeby tworzyć z pamięci.

- Każdy mój obraz powstaje przy pomocy dwunastokolorowego zestawu kredek + biała i szara, czyli w sumie 14 kredek mi wystarcza aby narysować prawie każde auto. Taki mój wymysł, wyzwanie i nie zamierzam tego zmieniać. Dla odwzorowania detali i aby wszystko było dokładnie na swoim miejscu, nakładam kilka linii pomocniczych na papier, zależy mi aby wszystko było jak najlepiej dopracowane. Nie mam też próbnika barw, wszystko mieszam bezpośrednio na obrazie, a przeważnie zawsze na jeden kolor nakłada się kilka barw - mówi.

- Czas jaki spędzam nad każdym z obrazów zależy od wielu rzeczy, jak np. od jego wielkości i stopnia trudności, ilości detali, powierzchni zapełnienia arkusza papieru. I tak od kilkunastu na arkuszu A4-A3 do ponad 100 godzin na B2 (70/50cm), czyli od kilu dni do kilku tygodni, gdyż normalnie pracuję, a każdą wolną chwilę poświęcam na rysowanie. Z racji tego, że w domu jest jeszcze rodzina i dzieci, to rysowanie odkładam do godzin nocnych, kiedy wszyscy już śpią - dodaje artysta.

Obrazy Przemysława można kupować i zamawiać. Cena z reguły ustalana jest indywidualnie z każdym zamawiającym. Nie ma on z góry ustalonego cennika, ale należy pamiętać że jest to rękodzieło, każdy obraz występuje tylko w jednym egzemplarzu, a to ma wpływ na jego wartość. Poza tym jest to specyficzna tematyka, nie każdy chce mieć na ścianie samochód.

- Dzięki rysowaniu spełniam swoje marzenia o posiadaniu danego modelu choćby w formie kredkowej. Kocham klasyki i czerpię pełną satysfakcję, gdy na papier nanoszę kolejne detale, chromy, czy też śrubki.

Dziękujemy Przemysławowi za rozmowę i umożliwienie opublikowania zdjęć jego prac. Wszystkich zainteresowanych jego działalnością odsyłamy na Facebooka – Schemeck rysuje.

Jakub Tujaka, Moto.WP.pl

d31smvq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31smvq
Więcej tematów