Trwa ładowanie...

Podwyżka na A2 bezzasadna? Tak twierdzi MIB

Kierowcy przepłacają na odcinku autostrady A2 pomiędzy Koninem a Nowym Tomyślem. Takiego zdania jest Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które przesłało Polskiej Agencji Prasowej oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Podwyżka na A2 bezzasadna? Tak twierdzi MIBŹródło: East News, fot: MONKPRESS/EAST NEWS
dxsot7j
dxsot7j

Sus do kieszeni kierowcy

Jak czytamy w ministerialnej opinii, podwyżkę na odcinku A2 zarządzanym przez Autostradę Wielkopolską S.A. jeszcze w ubiegłym roku negatywnie zaopiniowała Generalne Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie miało to jednak żadnego znaczenia na decyzję spółki, ponieważ w myśl umowy licencyjnej z 1997 roku zdanie GDDKiA nie ma w takich sprawach decydującego głosu.

Od 2 stycznia 2018 roku za przejazd liczącym 159 km odcinkiem autostady A2 z Nowego Tomyśla do Konina kierowcy samochodów osobowych muszą zapłacić 60 zł. Cena już wcześniej nie była niska, a została podwyższona o kolejne 3 zł.

Jak wynika z prostego rachunku, za przejechanie kilometra A2 zarządzaną przez Autostradę Wielkopolską płaci się 38 gr. W przypadku autostrad zarządzanych przez GDDKiA cena wynosi około 10 gr za km. Zdaniem ministerstwa koncesjonariusz żąda zbyt wygórowanych opłat. Firma ma jednak inne zdanie.

- Podwyżka jest odzwierciedleniem realnych kosztów utrzymania autostrady, niezbędnych inwestycji oraz kosztów obsługi kredytów - mówi Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa Autostrady Wielkopolskiej S.A. - Stawki za przejazd ustalane są w oparciu o obowiązującą umowę koncesyjną, wieloletni plan finansowy oraz prognozy ruchu. Całkowite ryzyko związane z ruchem i przychodami spoczywa na koncesjonariuszu. Do zarządzanej przez nas autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina państwo i podatnicy nie dopłacają ani złotówki, w przeciwieństwie do autostrad publicznych, na których przejazdy dotowane są w ponad 60 proc. z budżetu państwa. Ważnym czynnikiem wpływającym na wysokość stawek jest również fakt, że opłaty za przejazd autostradami koncesyjnymi nie są zwolnione z 23 proc. podatku VAT. Naszych opłat nie można zatem porównywać ze stawkami na autostradach publicznych - dodaje Zofia Kwiatkowska.

dxsot7j

Polska, czyli droga

Nasz kraj nie może się jeszcze pochwalić tak rozległą siecią autostrad, jaką posiadają kraje Zachodniej Europy. Jeśli porównamy ceny na polskich odcinkach zarządzanych przez koncesjonariuszy i na drogach o najwyższych parametrach u naszych sąsiadów, możemy być zaskoczeni.

Za pokonanie A2 pomiędzy Koninem i Nowym Tomyślem zapłacimy 60 zł. Na odcinku A1 od Gdańska do Torunia opłata wyniesie 30 zł. Za A4 pomiędzy Katowicami i Krakowem zapłacimy 20 zł.

Tymczasem z Szwajcarii za winietę uprawniającą do jazdy autostradami w danym roku płaci się 40 CHF, czyli nieco ponad 140 zł. W Austrii roczna nielimitowana winieta za wszystkie autostrady kosztuje około 380 zł. W Czechach za 10 dni zapłacimy niespełna 50 zł, a na Słowacji już około 40 zł. W popularnej wśród Polaków Chorwacji, gdzie obowiązuje opłata za odcinki, a nie winiety, również jest taniej niż na polskiej A2. Za liczącą ponad 260 km podróż z Zagrzebia do Zadaru zapłacimy 121 kun, czyli niespełna 68 zł.

Podpisana przed laty umowa nie pozwala państwu na ingerencję w ceny dyktowane przez zarządcę A2. Pozostaje więc zacisnąć zęby lub omijać odcinek pomiędzy Koninem a Nowym Tomyślem.

Źródło: PAP, Autostrada Wielkopolska S.A.

dxsot7j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxsot7j
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj