Płonący tir zablokował autostradę A4
Autostrada A4 w stronę Wrocławia została rano zablokowana w okolicach gliwickiego węzła Bojków. Doszło tam do zderzenia dwóch ciężarówek. Jedna z nich spłonęła, drugą ugasili strażacy. Nikt nie ucierpiał.
Do wypadku doszło przed godz. 7.00 rano. W stojącą na poboczu uszkodzoną ciężarówkę przewożącą piwo uderzył rozpędzony tir. - Siła uderzenia była tak duża, że stojący pojazd został wyrzucony na pasy ruchu - relacjonował Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.
Oba samochody stanęły w płomieniach. Spłonął tir, który uderzył w tył ciężarówki stojącej na poboczu. Część jego ładunku - 4-tonowe, stalowe elementy maszyn - wysypały się na jezdnię.
Usuwanie skutków wypadku może potrwać jeszcze kilka godzin. Trzeba nie tylko usunąć zniszczone samochody, ale także przeładować ich ładunki do innych ciężarówek. Do tego czasu autostrada pozostanie zablokowana. Policja wytyczyła objazdy.
Jak poinformował Jończyk, część pojazdów, przede wszystkim ciężarowych, jadących w kierunku Wrocławia, kierowana jest w stronę Zabrza. Pozostali kierowcy zjeżdżają na węźle Bojków na drogę krajową nr 78, później jadą drogą krajową nr 88 i za miejscem kolizji wracają na autostradę A4.
- Do kolizji doszło na odcinku węzła Bojków - między zjazdem z autostrady a wjazdem na nią. Samochody osobowe mogą więc zjechać na węźle, nawrócić i ponownie wjechać na autostradę tym samym węzłem, ale już za miejscem kolizji - powiedział Jończyk. Ruch w kierunku Krakowa odbywa się normalnie.
Węzeł Bojków, na czas remontu położonego nieco dalej węzła Sośnica, należy do głównych skrzyżowań, umożliwiających dojazd do centrum Gliwic. Autostrada krzyżuje się tam z drogą krajową nr 78.
Na środę i czwartek drogowcy zapowiadali także inne utrudnienia na gliwickim odcinku A4, w okolicach przebudowywanego węzła Sośnica. Ruch miał tam być wstrzymywany na kilkanaście minut ok. 10-krotnie w ciągu dnia. Prace udało się jednak wykonać w poniedziałek i wtorek, więc przez dwa kolejne dni utrudnień nie będzie.