Pijany jechał po autostradzie. Kierowcy wymierzyli sprawiedliwość
Pijani kierowcy są plagą na całym świecie. Stanowią zagrożenie zarówno dla samych siebie, jak i innych. Tym razem, dzięki wzorowej postawie innych kierowców, nic się nie stało.
Zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie kierowcy widząc pijanego za kółkiem wzięli sprawy w swoje ręce. Spowolnili ruch i zatrzymali nietrzeźwego. Niestety przez kilka minut, które zajął im ten manewr, powstał kilkukilometrowy korek. Najważniejsze jednak, że nikt nie ucierpiał.
Mężczyzna był pijany, ale spokojny. Nie był agresywny, jak to często bywa w podobnych sytuacjach. Bohaterowie zdarzenia wezwali policję jeszcze przed zatrzymaniem mężczyzny.
We wszystkich 50 amerykańskich stanach prowadzenie auta przy stężeniu alkoholu we krwi większym niż 0,8 promila jest przestępstwem. Natychmiastową sankcją jest odebranie prawda jazdy. W niektórych stanach dokument można odzyskać pod warunkiem, ze kierowca okaże skruchę oraz zainstaluje bazującą na alkomacie blokadę zapłonu.