Peugeot 407 2.0 HDI: Pociąga i odstrasza
Drapieżny wygląd Peugeota 407 zapewnia mu wielu zwolenników. Jednak mimo przystępnych cen większość z nich wcale nie pali się do jego zakupu i wybiera auta o lepszej reputacji.
Trudno się temu dziwić, w końcu w okresie pogwarancyjnym za wszystkie naprawy trzeba zapłacić z własnej kieszeni, a przeróżne opowieści o awaryjności aut z lwem w logo, szwankujących urządzeniach elektronicznych czy niezwykle zawodnym zawieszeniu skutecznie odstraszają.
Nie we wszystko jednak trzeba do końca wierzyć. Peugeot 407 z pewnością nie należy do najmniej awaryjnych aut w klasie średniej, ale też zazwyczaj nie doprowadza właściciela do szewskiej pasji. Mimo to przed jego zakupem warto mieć świadomość, że jak większość nowoczesnych aut klasy średniej, bywa czasami dość drogi w utrzymaniu. To efekt nie tylko awarii, skomplikowanej budowy, ale też kosztów standardowej obsługi. Dużo zależy od tego, w jakim stanie i z jakim przebiegiem go kupimy. Szczególnie ważne jest to w przypadku 407 z dieslem. Te silniki nie są już długowieczne, a lista problemów, jakie z czasem zaczynają je dręczyć, jest bardzo długa. Trudno wskazać konkretny przebieg, przy jakim nie opłaca się już kupować Peugeota 407 z dieslem. Na pewno bardzo ryzykowne są auta odsprzedawane po pokonaniu 150-200 tys. km, i to w dodatku bez udokumentowanej obsługi serwisowej.
W takim przypadku nie tylko nie wiadomo, czy trzeba zmienić rozrząd, ale też czy za chwilę nie posypie się sprzęgło (1367 zł), dwumasowe koło zamachowe (2400 zł), wtryskiwacze (1453 zł szt.), zawór recyrkulacji spalin (820 zł), turbosprężarka (6866 zł) i oczywiście, jak długo jeszcze wytrzyma zawieszenie. To kosztowne elementy, które wcześniej czy później (w zależności od warunków eksploatacji) muszą się zużyć. Oczywiście, podane ceny pochodzą z ASO, ale nawet jeśli skorzysta się z tańszych zamienników, wydatki będą bardzo dotkliwe.
Spośród wszystkich diesli najmniej kłopotliwy, a jednocześnie najbardziej popularny jest motor 2.0 HDI/136 KM. Egzemplarze z 2004 r. z tym silnikiem kosztują od około 26 tys. zł (średnio 3-4 tys. zł taniej niż niemiecka konkurencja). Mniejszy motor 1.6 HDI/110 KM nie tylko nie zapewnia tak dobrych osiągów, ale też szybciej się zużywa i częściej cierpi na awarie osprzętu.
Przyzwoicie sprawuje się montowany do 2005 r. motor 2.2 HDI/136 KM, po jego modernizacji moc wzrosła do 170 KM, ale skomplikowała się też budowa, co podniosło koszty napraw i obsługi. To również główny zarzut do diesla 2.7 V6/204 KM. Można go polecić tylko tym, którzy w zamian za doskonałe osiągi nie boją się drogiej obsługi. Poza tym duże diesle mają w standardzie filtr cząstek stałych FAP, a to dodatkowe koszty - wymiana co 120 lub 160 tys. km (około 2500 zł) plus uzupełnianie specjalnego płynu co 60 lub 80 tys. km (około 700 zł). W wersji 2.0 HDI FAP początkowo nie był standardem, co jest plusem. Niestety, sprawny silnik to nie wszystko.
W Peugeocie 407 częściej problemy sprawiają układ jezdny i elektronika pokładowa. W skomplikowanym zawieszeniu jest dużo zużywających się części, większość to wymienne elementy gumowo-metalowe, które nawet w ASO kosztują niewiele (od 50 do 80 zł). Problem jednak w tym, że tylko w tylnym jest ich kilkanaście i zanim się zlokalizuje winowajcę, można stracić dużo czasu i pieniędzy. Nietrwałe są też elementy układu hamulcowego - często klocki piszczą, a przednie tarcze się krzywią. Bardziej irytujące są dość częste problemy z elektroniką, głównie dlatego, że mało jest miejsc, gdzie można je szybko i tanio usunąć - w ASO takie naprawy są drogie, gdyż zazwyczaj polegają na wymianach całych zespołów, np. sterownika za kilka tys. zł.
Właściciel drapieżnej 407 powinien mieć sporo wyrozumiałości i nie może oszczędzać na fachowej obsłudze. Wtedy to auto z pewnością może się podobać. Motor 2.0 HDI zapewnia dobre osiągi i nie jest paliwożerny, a układ jezdny sprzyja dynamicznemu stylowi poruszania. Komfort jazdy podnosi dobre standardowe wyposażenie (klimatyzacja automatyczna), chociaż jadący z tyłu życzyliby sobie więcej przestrzeni.
Czy kilkuletni Peugeot 407 2.0 HDI to samochód zagadka? Pewne jest to, że ładnie wygląda i daje sporo przyjemności z jazdy. Niestety, ta przyjemność w każdej chwili może być przerwana jakąś fanaberią elektroniki. Polecam go tylko tym, którzy potrafią trochę pokombinować i znają dobrych fachowców poza ASO - w autoryzowanych serwisach obsługa będzie droga.
sj