Peugeot 2008 DKR: myśliwiec na pustyni
Już sam wygląd Peugeota 2008 DKR zapowiada, że mamy do czynienia z wyjątkową konstrukcją. Wszystkie elementy rajdowego samochodu zostały zaprojektowane z myślą o południowoamerykańskich bezdrożach i szutrowych trasach rajdu Dakar. Samochód ten będzie musiał zmierzyć się z trudnym terenem, wielogodzinną jazdą po kilkusetkilometrowych etapach, które dają się we znaki zarówno maszynom, jak i wyścigowym ekipom.
Konstruktorzy Peugeota mają doświadczenie sprzed lat, kiedy to francuska marka świętowała cztery sukcesy pod rząd w tym najbardziej wymagającym z rajdów. Jednak, co ciekawe, ważne jest też to, czego Peugeot nauczył się podczas startów w wyścigach długodystansowych – w tym w 24-godzinnych zawodach w Le Mans. Dakar to również maraton, który choć nie odbywa się na asfalcie, to wymaga podobnej filozofii, czyli radykalnych i nowatorskich rozwiązań pozwalających uzyskać przewagę nad konkurentami.
Przede wszystkim Peugeot 2008 DKR zaskakuje napędem na jedną oś. Rajdy, w szczególności te terenowe, od lat były domeną aut 4x4, jednak organizatorzy Dakaru postanowili urozmaicić zawody, wprowadzając specjalne przepisy dla samochodów, w których moc przekazywana jest tylko na dwa koła. Część zalet jest naturalną konsekwencją konstrukcyjną tego, że napędzana jest jedynie tylna oś. Wśród nich jest mniejsza masa, która jest kluczowa dla osiągów auta rajdowego, wyścigowego, czy drogowego. Nie tylko pozwala na mocniejsze przyspieszenie, ale też zapewnia lepsze prowadzenie się samochodu. Dodatkowo konstrukcja modelu z napędem przekazywanym na dwa koła oznacza znaczne skrócenie przedniego zwisu, co oznacza, że 2008 DKR może bez problemów podjeżdżać na bardzo strome wzniesienia.
Na tym nie koniec zalet startu samochodem z napędem na jedną oś. Dakarowe przepisy przewidują, że taka konstrukcja może mieć dużo większy skok zawieszenia – 460 mm zamiast 250 mm. Oznacza to, że pokonywanie przeszkód terenowych, np. wydm, jest dużo łatwiejsze i szybsze, co pozwala na spory zysk czasu. Dodatkowo „ośki” mogą mieć zamontowany system zdalnego sterowania ciśnieniem w oponach z kabiny. Oznacza to, że można szybko i wielokrotnie zmieniać dopompowanie ogumienia w zależności od potrzeb. Dzięki temu pokonywanie wydm i piaszczystego podłoża jest jeszcze szybsze.
Cała konstrukcja Peugeota 2008 DKR, choć nawiązuje stylistycznie do modeli seryjnych francuskiej marki, to jest typowo wyczynowa. Samochód jest możliwie kompaktowy. Ogromne skrzela umieszczone za drzwiami nie są wymysłem stylistów, a niezbędnymi do pracy silnika wlotami powietrza. Sam motor to też nietypowa konstrukcja.
Do napędu rajdowego Puegeota 2008 DKR oddelegowano zamontowaną centralnie jednostkę Diesla. Wysokoprężny silnik V6 o pojemności 3,0 l ma mieć te same zalety, co konstrukcje zasilane olejem napędowym stosowane w Le Mans. Taki silnik jest bardziej oszczędny, co pozwala na mniejszą ilość przewożonego paliwa (bak mieści 400 l), a co za tym idzie – dalsze zmniejszenie masy i poprawę osiągów. Dodatkowo w terenie przydaje się charakterystyka diesla zapewniającego wysoki moment obrotowy. Jednostka napędowa Peugeota rozwija moc 340 KM, a przy tym oferuje aż 800 Nm. Pozwala to świetne przyspieszenie i osiąganie imponującej, jak na takie auto, prędkości maksymalnej równej 200 km/h. Za zmianę biegów natomiast odpowiada ustawiona wzdłużnie 6-przełożeniowa skrzynia sekwencyjna sterowana ręcznie.
Jak najciaśniejsze upakowanie wszystkich podzespołów i maksymalne zmniejszenie rozmiarów Peugeota 2008 DKR ma poprawić konkurencyjność wobec samochodów 4x4. Na ciasnych i krętych drogach to właśnie auta z napędem na cztery koła radzą sobie lepiej, jednak krótkie nadwozie francuskiej rajdówki ma zniwelować tę przewagę. Samochód mierzy 4099 mm długości przy rozstawie osi 2800 mm, a dla zapewnienia pewności prowadzenia ma przy tym 2033 mm szerokości.
Te wszystkie argumenty powodują, że w ostatnim czasie wśród konstruktorów następuje odwrót w stronę aut z napędem na jedną oś. Już od dwóch lat Red Bull współpracujący teraz z Peugeotem, jest przekonany, że to właśnie takie auta będą w najbliższych edycjach najszybsze na Dakarze. Co ważne, francuska marka pokazuje w ten sposób, że „ośki” też bardzo dobrze sprawdzają się w terenie, jeśli są odpowiednio skonstruowane. Tak jest z cywilnym crossoverem 2008, który został wyposażony w technologię Grip Control.
Dakarowe samochody z napędem na jedną oś mają też jedną ważną cechę – wymagają większych umiejętności od kierowcy. O to jednak Peugeot nie musi się obawiać. Za kierownicami trzech startujących w Dakarze rajdówek zasiądzie prawdziwy „dream team”. Jednym z kierowców będzie rajdowa legenda, czyli Hiszpan Carlos Sainz. Drugie auto poprowadzi Stéphane Peterhansel, czyli najbardziej utytułowany kierowca w historii rajdu. Francuz w Dakarze zwyciężał 11 razy – sześciokrotnie na motocyklu i pięć razy w samochodzie. Trzecim kierowcą będzie natomiast kolejny reprezentant Francji, czyli Cyril Despres, który pięciokrotnie triumfował wśród motocyklistów, a teraz po raz pierwszy pojedzie samochodem.