Pędzili drogą krajową 200 km/h, stracili prawa jazdy
Dwa pasy w jedną stronę i długie proste zachęcają do wciśnięcia pedału gazu. Niestety droga krajowa to nie autostrada, a Polska to nie Niemcy, gdzie można rozwijać dowolne prędkości.
Dwóch nieodpowiedzialnych kierowców, którzy poruszali się z zawrotną prędkością 200 km/h, zatrzymali w miniony poniedziałek na krajowej „siódemce” policjanci z płońskiej drogówki. Obaj postanowili sprawdzić możliwości swoich maszyn nie wiedząc, że za nimi jedzie nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem.
Jeden z nich, 41-letni mieszkaniec Elbląga, rozwijał swoim pojazdem prędkość od 162 do nawet 205,5 km/h, w miejscach, gdzie na trasie k-7 dozwolona jest jazda z prędkością do 100 km/h.
Tego samego dnia funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o piracie drogowym, jadącym Lexusem w kierunku Warszawy, który miał się poruszać z dużą prędkością i łamać przepisy ruchu drogowego. Informacja okazała się prawdziwa. Z uwagi na szybkość, z jaką poruszał się Lexus oraz bezpieczeństwo innych użytkowników drogi, pojazd do kontroli został zatrzymany na terenie powiatu nowodworskiego. Jak się okazało, autem kierował 29-letni mieszkaniec Warszawy, który na drodze S7 przekroczył dozwoloną prędkość o 77 km/h i jechał prawie 200 km na godzinę.
Obydwu kierowcom na miejscu zatrzymano prawa jazdy, a wnioski o ich ukaranie trafią niedługo do sądu.
Źródło: Policja
tb, moto.wp.pl