Właściciele jednośladów zwykle nie ciągną się w ogonie kolumny pojazdów. Ten, którego zatrzymała świętokrzyska drogówka, jechał ponad 200 km/h.
Można powiedzieć, że właściciel jednośladu sam prosił się o kłopoty. Nie dość, że postanowił pokonać fragment drogi krajowej S-7 w rekordowym tempie, to na dodatek z ogromną prędkością wyprzedził radiowóz. Na reakcję funkcjonariuszy nie trzeba było długo czekać. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach podjęli pościg, a wideorejestrator, w który wyposażony był radiowóz, uwiecznił motocyklistę jadącego z prędkością 216 km/h.
Po kilku kilometrach, funkcjonariusze zatrzymali pirata drogowego. Jak się okazało, to 20-letni mieszkaniec województwa lubelskiego. Za rażące przekroczenie prędkości został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych i 10 punktami karnymi. Zdarzenie miało miejsce w miejscowości Łączna, gdzie kilka dni wcześniej zginął 22-letni motocyklista.
Zatrzymanie pirata drogowego miało miejsce podczas akcji "Motocykl". Świętokrzyscy policjanci w ciągu dwóch dni skontrolowali 759 kierujących jednośladami. 18 z nich prowadziło pojazd w stanie nietrzeźwości, 46 przekroczyło dozwoloną prędkość, a w 29 przypadkach stan techniczny pojazdów budził zastrzeżenia.
Źródło: Policja
tb/mw/mw