| [
]( http://kancelarie.krakow.pl ) |
| --- | Gradobicie, kradzież samochodu, stłuczka. To tylko niektóre z nieprzyjemnych sytuacji, które mogą nas spotkać, gdy pozostawimy auto u mechanika. Niewiele osób wie jednak, w jaki sposób skutecznie dochodzić od fachowca odszkodowania za uszkodzenie lub utratę auta pozostawionego do naprawy.
Wyrokiem z dnia 25 listopada 2004 roku, sygn. akt V CK 234/04 Sąd Najwyższy orzekł, że oddanie samochodu do naprawy stanowi umowę mieszaną, do której należy stosować przepisy regulujące umowę o dzieło i umowę przechowania. W publikacjach omawiających problem odpowiedzialności mechanika za auto pozostawione w warsztacie często jednak pojawia się pogląd, że umowa zawierana w celu naprawy pojazdu jest typową umową o dzieło. W takiej sytuacji w razie uszkodzenia czy też kradzieży pojazdu pozostawionego do naprawy u mechanika zastosowanie miałby jedynie art. 641 § 1 k.c. przewidujący, iż niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia materiału na wykonanie dzieła obciąża tego, kto materiału dostarczył.
Czy właściciel samochodu nie ma szans?
Po stronie zmotoryzowanych stanął jednak Sądu Najwyższego, który uznał, że oddający samochód do naprawy w równym stopniu oczekuje, że zostanie on naprawiony, jak i - co jest oczywiste - że będzie mogła go odebrać z warsztatu w stanie nie gorszym niż wówczas, gdy oddawał go do naprawy. Co więcej, Sąd Najwyższy podkreśla, iż samochód oddany do naprawy to nie materiał potrzebny do wykonania dzieła, lecz rzecz, bez której dzieło nie może być wykonane.
Dzięki tym opiniom zmotoryzowani nie są bezbronni w sporze z mechanikiem. Co jeśli przy odbiorze zauważymy straty? Kierowca może pozwać mechanika z art. 355 § 2 k.c. w związku z art. 471 k.c., czyli za naruszenie staranności w przechowaniu samochodu w czasie naprawy.
Odszkodowanie z OC mechanika
Powszechną praktyką wśród mechaników samochodowych jest wykupywanie ubezpieczenia OC za szkody w rzeczach ruchomych znajdujących się w pieczy i pod kontrolą. Stanowi sto znaczne ułatwienie w procesie dochodzenia odszkodowania. Możemy również skierować roszczenie do zakładu ubezpieczeń, w którym wykupiliśmy ubezpieczenie autocasco. Wtedy jednak utracimy prawo do zniżek.
Czy muszę żądać pisemnej umowy?
Rzadko kiedy oddając auto do naprawy spisujemy z mechanikiem pisemną umowę. Nie ma to jednakże wpływu na jej ważność. Zgodnie bowiem z art. 73 k.c. jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną, czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności. Umowa o naprawienie auta ma charakter mieszany, jednak ani umowa o dzieło, ani umowa o przechowanie nie przewidują dla swojej ważności formy pisemnej.
Z dużym prawdopodobieństwem można także stwierdzić, iż w przypadku ewentualnej drogi sądowej nie będzie problemu z udowodnieniem zawarcia umowy - świadczyć o tym mogą m.in. zeznania świadków (np. pracowników warsztatu), billingi telefoniczne itd.
Czas na dochodzenie roszczeń
Umowa o dzieło przewiduje dwuletni okres na dochodzenie wynikających z niej roszczeń. Czas ten zaczyna się w dniu oddania naprawionego samochodu, a jeżeli naprawa nie została wykonana, od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miał on być naprawiony. W opisywanym przypadku mamy do czynienia jednakże z umową mieszaną, zatem zgodnie z art. 118 k.c. termin przedawnienia wyniesie aż 10 lat. Jeśli jednak rozpatrujący sprawę sąd uzna, że w powierzeniu samochodu mechanikowi jest element umowy zlecenia, okres, w którym można dochodzić swoich roszczeń, wyniesie dwa lata.
Anna Kasolik, Damian Łapka - Kancelaria Prawna Adwokaci i Radcowie Prawni, www.kancelarie.krakow.pl
tb, moto.wp.pl
Inne porady Kancelarii Prawnej Adwokaci i Radcowie Prawni, www.kancelarie.krakow.pl: Kradzież samochodu - co robić?