Nowy sposób policji na pomiar prędkości. Nie przyspieszaj po minięciu radiowozu
Po skupieniu się na kierowcach ciężarówek, przyszedł czas na samochody osobowe. Policja przygotowuje nieoznakowane BMW na długi weekend. W niektórych miejscach mają pracować zespołowo.
Policja zacznie długi weekend mocnym akcentem. Jak potwierdził Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP, kierowcy muszą przygotować się na akcję polegającą na kaskadowym pomiarze prędkości przy wykorzystaniu nieoznakowanych radiowozów. To nie tylko osławione szare i czarne BMW nagrywające sytuację przed, ale i za autem. To również fordy focusy czy wtapiające się w krajobraz fiaty bravo.
Kaskadowa kontrola prędkości będzie polegała na obecności funkcjonariuszy w różnych miejscach danego odcinka. Ma to pozwolić na wyeliminowanie kierowców, którzy po minięciu radiowozu znów przyspieszają do zakazanych w Polsce prędkości. Komenda przygotowała aż 5 tys. osób gotowych do wykorzystania wideorejestratorów oraz laserowych mierników prędkości.
Jak donosi dziennik.pl, najczęściej kontrolowaną trasą jest krajowa "jedynka", gdzie na 1 km drogi użytkownicy aplikacji Yanosik zgłaszają nawet 21 kontroli w ciągu 4 miesięcy. Nie oznacza to, że na tym odcinku skupi swoją uwagę policja. Zdając sobie sprawę z możliwości przedłużenia długiego weekendu, akcja "Bezpieczny sierpień 2018" będzie trwała od 14 do 16 sierpnia.