Nowa Toyota Supra może dostać manualną skrzynię biegów. "Element jest gotowy"
Nowa Toyota Supra jest jednym z najbardziej oczekiwanym samochodem ostatnich lat. Po długiej przerwie szybkie japońskie auto ma znowu trafić do sprzedaży. Niespodziewanie poinformowano o tym, że możliwa jest wersja z manualną skrzynią biegów. Wieść ta zelektryzowała wszystkich.
Do tej pory mówiło, że nowa Toyota Supra, opracowana wraz z bliźniaczym BMW Z4, będzie miała tylko automatyczną skrzynię biegów. Choć mogło to zasmucić niektórych purystów, to raczej nikogo nie dziwiło – w końcu dziś nawet najbardziej rasowe sportowe auta nie są oferowane z manualnymi przekładniami. Jednak podczas prezentacji prototypu Masayuki Kai, inżynier odpowiedzialny za Suprę, powiedział w rozmowie z "Car Advice", że ręczna skrzynia biegów nie została skreślona.
Co więcej, Masayuki Kai przyznał, że została już opracowana i jej konstrukcja jest gotowa. Zatem można rozumieć, że teraz wszystko pozostaje w gestii osób decyzyjnych w Toyocie, które stwierdzą, czy opłaca się (finansowo i wizerunkowo) wprowadzenie do oferty drugiego rodzaju przekładni.
Niestety nie wiadomo, czy odmiana manualna (jeśli trafi do sprzedaży) pojawi się na wszystkich rynkach. Na pewno w takiej sytuacji będzie dostępna z kierownicą po prawej stronie, gdyż będzie musiała trafić do Japonii (a dzięki temu i do Wielkiej Brytanii, Australii czy RPA).
Czy manualna skrzynia biegów jest dziś niezbędna dla sportowego auta? Nie. Czy ma szansę być popularniejsza od automatu? Mało prawdopodobne. Czy zapewni Toyocie miłość entuzjastów i pozytywne opinie w prasie? Na pewno. W końcu takie samochody jak Supra tworzone są dla grupy kierowców, którzy cenią sobie przyjemność z jazdy.
Wiemy już, że nowa Toyota Supra będzie napędzana tym samym silnikiem co BMW Z4, czyli pochodzącą z Niemiec turbodoładowaną jednostką z 6 cylindrami ułożonymi w rzędzie, które generują 340 KM. Będzie ona współpracować z 8-biegowym automatem. Alternatywą ma być silnik 4-cylindrowy o mocy ponad 260 KM.
Na Suprę będziemy musieli poczekać nieco dłużej niż na Z4. Co prawda zamówienia będzie można składać już jesienią 2018 r., to produkcja rozpocznie się dopiero na wiosnę, a auta trafią do pierwszych klientów około połowy 2019 r.