Nowa Panda! Już w salonach!
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-01.jpg',600,435) ) |
| --- | Rok 1978 miał być dla polskiej motoryzacji przełomowy. Właśnie 25 lat temu FSM podpisywała umowy przedwstępne, dotyczące uruchomienia w Tychach produkcji zupełnie nowego samochodu. Auto o charakterystycznej kanciastej sylwetce, zostało zaprojektowane z myślą o rozwoju masowej motoryzacji w Polsce. Nowy Fiat choć spartański i niezbyt piękny, był nieporównywalnie bardziej doskonały od starzejącego się już wtedy „malucha”. Niestety sytuacja polityczna i brak niezbędnych dewiz nie przysłużyły się nowemu projektowi – kontrakt zerwano, wściekli Włosi spakowali walizki z dokumentacją techniczną i uruchomili produkcję gdzie indziej. W efekcie motoryzacyjny świat w dwa lata później poznał Fiata Pandę, który szybko zyskał uznanie i stał się jednym z najpopularniejszych małych samochodów lat 80. Dzisiaj, po 25 latach od tamtejszych wydarzeń, Turyńczycy lokują produkcję nowej Pandy w zakładach Fiat Auto Poland w Tychach .
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-02.jpg',600,384) ) |
| --- | Dla znajdującego się w trudnej sytuacji finansowej Fiata, nowy projekt to szansa na wyjście z kryzysu. To właśnie nowa Panda, a nie np. Stilo ma stać się lokomotywą sprzedaży Fiata. Włosi doskonale znają swoje możliwości i atuty – trudna sztuka tworzenia małych, tanich i popularnych samochodów została opanowana przez nich po mistrzowsku. Fiat chwali się, że w nowej Pandzie znajdziemy dobrą tradycję a także wysoką jakość oraz nowe standardy wyposażenia i bezpieczeństwa. Samochód w odróżnieniu od starej Pandy nie jest już kanciastą blaszanką, której największą zaletą jest niska cena i niewielkie koszty eksploatacji. Nowy Fiat będzie oczywiści spełniał rolę najtańszego samochodu rodzinnego, jednak specjaliści od marketingu celują też w zamożniejszego klienta, który chciałby mieć zabawny samochodzik do jazdy po mieście. „Łobuzerski” wygląd auta, dobre wyposażenie i wysoki poziom bezpieczeństwa, ma przyciągnąć bogatszą klientelę, skłonną nabyć Pandę, jako (równolegle) drugi bądź trzeci samochód.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-03.jpg',600,394) ) |
| --- | Nowa Panda nie będzie kolejnym tanim pojazdem, typu Thalia czy Siena, przeznaczonym na rynki rozwijające się. Fiat z pewnością wolałby, aby jego najnowsze dziecko kojarzyć n.p. ze Smartem. Dlatego też Panda będzie, w odróżnieniu od wyżej wymienionych modeli, sprzedawana równie dobrze w Rumunii jak i w Szwajcarii. Czy klienci podchwycą ideę Fiata, który chce aby nowa Panda była tanim, popularnym a jednocześnie od razu kultowym samochodem – zobaczymy. Można powiedzieć, że nowy Fiat ma na to duże szanse. Raz, że konkurencja niewielka (Matiz, Agila, Atos, Wagon R+) i w dodatku zdążyła się poważnie zestarzeć. Dwa, Panda, choć może na pierwszy rzut oka niepozorna jest naprawdę ciekawym autem. Fiat chce promować swój nowy produkt pod hasłem „tylko nie mów do mnie mały”. Nie chodzi tu o wymiary nadwozia, lecz o możliwość wyposażenia samochodu w elementy nieznane dotychczas w tym segmencie. Chodzi m.in. o automatyczną klimatyzację, ESP, 6 poduszek powietrznych, nawigację satelitarną. Wersja podstawowa nie
jest jednak zbyt bogato wyposażona, poza poduszką kierowcy nie znajdziemy tu bardziej zaawansowanych rozwiązań podnoszących komfort czy bezpieczeństwo. Trzeba jednak uwzględnić cenę auta - 26 900 zł. za tą kwotę trudno jest oczekiwać luksusu.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-04.jpg',600,434) ) |
| --- | O ile nowy Fiat może posiadać wyposażenie dostępne dla samochodów o dwa numery większych, to silniki są już jak najbardziej typowe. Jednostka podstawowa o pojemności 1.1l. i mocy 54 KM całkowicie wystarcza, aby zwinnie poruszać się w ruchu miejskim. Lepszym wyborem będzie jednak silnik 1,2 o mocy 60 KM – nie dość że zapewnia lepsze osiągi (0 – 100km/h – 1.1 osiąga w 15 sek., 1.2 potrzebuje na to 14 sek.), to jest odrobinę bardziej ekonomiczny (średnie zużycie paliwa – silnik 1.1, zużywa średnio 5,7l./100 km., 1.2 – 5,6l. /100 km.). Ofert uzupełni nowoczesny 1.3 multijet – turbodiesel z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Taki sam silnik stosowany w Punto nieźle radzi sobie z cięższym od Pandy pojazdem. Dlatego zastanawiającym jest, że ta sama 70 konna jednostka robi w Pandzie nieco gorsze wrażenie. Tajemnica tkwi w zestopniowaniu skrzyni przekładniowej. W Punto przełożenia są krótsze - poprawia to dynamikę jazdy ale jednocześnie powoduje wzrost zużycia paliwa. Konstruktorzy Pandy postawili na ekonomiczną
eksploatację (4.3 l./100 km w cyklu mieszanym) i w efekcie samochód jest subiektywnie trochę bardziej ospały od starszego brata, choć dynamiczny w sprincie (0 – 100 km/h w 13 sek.). Bardzo nowoczesny silnik 1.3 multijet jest produkowany w Polsce – to dobrze świadczy o potencjale technologicznym polskich zakładów.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-05.jpg',600,344) ) |
| --- | Wrażenia z jazdy nową Pandą są bardzo dobre. Samochód jest bardziej komfortowy od konkurencji, wyróżnia się niskim poziomem hałasu i w miarę komfortowym zawieszeniem. Podoba się wysoko umieszczona dźwignia zmiany biegów a’la van. Niezłe są materiały wykończeniowe – przypominają jakością te z Punto. Drażni za to niewielka szerokość wnętrza – rzecz normalna w tej klasie aut oraz tylnia kanapa, która po złożeniu nie tworzy równej powierzchni z podłogą. Pewna wadą jest też zbiornik płynu spryskiwacza – do napełnienia tylko przez lejek.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-06.jpg',600,397) ) |
| --- | Ciężko jest oceniać Pandę obiektywnie. Samochód to nie tylko maszyna, którą można oceniać w wyłącznie w kategoriach doskonałości technicznej. To trochę jak z zakupem domu czy mieszkania – wchodzisz i wiesz, ze będziesz tu mieszkał bez względu na wszystko, albo odwrotnie – piękna okolica, dobry rozkład, cena do zaakceptowania a ty nie jesteś przekonany. Nam Panda bardzo się podoba – jest bardzo autentyczna. W Pandzie odnajdziemy ducha legendarnego cinquecento czy seicento.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1177/panda-07.jpg',600,511) ) |
| --- | Mały włoski samochód nie jest arcydziełem sztuki dizajnerskiej i z przyczyn natury ekonomicznej być nim nie może. Auto nie jest jednak pozbawione uroku jaki zawsze cechował najmniejsze samochody z Turynu. Pamiętacie Fiaty - Toppolino, 500, 600, 850? Możecie śmiać się z jakości i trwałości włoskich aut (Fix It Again Tonny), ale niektóre Fiaty mają zapewnione stałe miejsce w historii światowej motoryzacji. Niepowtarzalna atmosfera włoskiej ulicy nie byłaby tak niepowtarzalna bez pędzącej, trąbiącej zgrai małych, poobijanych zawadiaków, dla których czerwone światło to jedynie sugestia, a oznaczone pasy ruchu to wymysł „kwadratowych” Niemców. Nie wyobrażamy sobie powyższej scenki w wykonaniu Agili i Atosa. Dobrze, że jest nowa Panda.