Niesłusznie zapomniany urok vana. Duże rodziny szukające nowego auta, powinny wziąć pod uwagę ten typ nadwozia
Tak się jakoś przyjęło na rynku, że domyślnym wyborem rodzin staje się SUV. Zanim jednak podejmie się decyzję o jego zakupie, warto przypomnieć sobie, jakimi cechami jeszcze niedawno tak wielką sympatię zaskarbiły sobie vany. Wiodący producenci przez cały czas oferują nowe modele takiego typu nadwozia, które nadal mają wiele do zaoferowania rodzinom.
Czy znasz to uczucie, kiedy zupełnie zapomniałeś o jakiejś rzeczy, a potem wracasz do niej po wielu latach i okazuje się, że ona dalej ma się świetnie? Moim ostatnim odkryciem tego typu są roboty kuchenne. Pamiętam, jak w latach 90. każda głodna "powiewu zachodniego stylu życia" rodzina nie mogła obyć się bez takiego wielofunkcyjnego urządzenia, którego - już po zakupie - podstawową rolą było ozdabianie blatu w kuchni.
Z czasem przeszła nam fascynacja takimi nowinkami, bo w końcu nic nie zastąpi zdrowego posiłku zrobionego własnymi rękami. Roboty okazały się wcale-nie-tak-praktyczne, jak chcieliśmy myśleć, szczególnie jeśli trzeba było je wyczyścić i odeszły w zapomnienie. Tak przynajmniej myślałem do momentu, w którym zobaczyłem najnowsze generacje kuchennych, zrobotyzowanych pomocników. Dziś np. wystarczy tylko ściągnąć z Internetu wybrany przepis, przesłać go za pomocą smartfona do kuchni, wrzucić odpowiednie składniki, i dosłownie za chwilę jeść już gorącą zupę, czy inne wykwintne dania i pachnące ciasta. Niewiarygodne.
Przywołuję tę sytuację, ponieważ dostrzegam jej silną analogię z tym, co obecnie dzieje się w motoryzacji. W latach 90. polska rodzina nie była kompletna bez przyjaznego vana. Po erze tłoczenia się w hatchbackach, rodzice, dziadkowie i dzieci zgodnie cieszyły się z faktu, że mogą w końcu pomieścić się i wygodnie podróżować w wyższych samochodach pełnych praktycznych rozwiązań: ukrytych w podłodze schowków, oddzielnych siedzeń z podłokietnikami i stoliczkami etc.
W roku 2018 do zaparkowanych w salonach samochodowych vanów zagląda jakoś mniej osób, a tymczasem one także zanotowały imponujący postęp. Wiodący producenci niezmiennie rozwijają w tych segmentach modele, którym wcale nie brakuje niczego na tle crossoverów, SUV-ów, czy innych modnych typów nadwozia, a przy tym przez cały czas dysponują tymi niekwestionowanymi zaletami, dla których pokochaliśmy je te wiele lat temu.
Wzorzec vana dalej aktualny
Najwięcej do powiedzenia mają w tym względzie siłą rzeczy najwięksi, wiodący producenci. Silną ofertę vanów możemy choćby znaleźć w ofercie Volkswagena. Choć SUV-ów jest w niej teraz więcej niż kiedykolwiek wcześniej – i za zakupem modeli tego typu też stoją solidne argumenty – to niezmiennie nie zawiedzie się ten, kto szuka dla swojej rodziny vana.
Tym domyślnym wyborem, można powiedzieć królem vanów", pozostaje Sharan. Produkowany od 1995 roku modelu (teraz już w drugiej, gruntownie zmodernizowanej odsłonie) to prawdziwy klasyk gatunku. Klasyk, w naturalnie, nieustannie aktualizowanym, najnowocześniejszym wydaniu. Jeśli dawno nie zaglądałeś do Sharana, możesz się zdziwić, jak wiele się w nim zmieniło . Teraz ten duży, rodzinny model wyposażony jest w najnowocześniejsze multimedia, które pozwalają między innymi przenieść ekran Twojego smartfona na centralny wyświetlacz deski rozdzielczej i odczytywać sms-y bez odrywania wzroku od drogi.
Sharan oferuje także dostęp do mobilnych usług Volkswagena, które pozwolą zaplanować trasę w oparciu między innymi o bieżący stan ruchu na drogach oraz aktualne ceny paliw na stacjach benzynowych. Żywiołem Sharana pozostają długie trasy pokonywane, oczywiście, z całą rodziną na pokładzie. W tym przypadku sprawdzają się zaawansowane jednostki napędowe tego auta, odznaczające się lepszą dynamiką niż wcześniej przy zachowaniu ograniczonego apetytu na paliwo. A także wysokiej klasy układ przeniesienia napędu.
W konfiguracji z dwusprzęgłową, automatyczną skrzynią biegów i napędem na cztery koła 4MOTION tak duży samochód gwarantuje absolutną pewność prowadzenia w każdych warunkach, dzięki czemu podczas zbliżających się wypadów na narty sprawdzi się co najmniej tak samo dobrze jak SUV-y. Pod warunkiem, że nie będziemy chcieli wjeżdżać w jakieś wielkie zaspy.
Choć Sharan nie posiada zwiększonego prześwitu, ma coś czego SUV-y nie mają: bezkonkurencyjnie funkcjonalną kabinę. Różne typy aut mogą mieć podobnie pokaźne wymiary (4,85 m długości, 1,9 m szerokości i 1,74 m wysokości), ale Sharan jest niezastąpiony pod względem panującej w środku przestrzeni i pomysłowości jej wykorzystania.
Fotele w drugim rzędzie można przesuwać w pełnym zakresie - 16 centymetrów - a pochylenie oparcia regulować w zakresie 20 stopni. Dzięki długiemu rozstawowi osi także siedzenia w trzecim rzędzie są więcej niż symboliczne i zapewnią odpowiedni komfort nawet dorosłym pasażerom. Ci dostaną się do tych miejsc bardzo łatwo dzięki systemom, które paroma prostymi ruchami pozwalają złożyć fotele lub je schować.
Nawet po złożeniu wszystkich możliwych foteli podłoga bagażnika pozostaje idealnie płaska. Maksymalnie można powiększyć go z 711 do 2297 litrów. W przestrzeni pomiędzy oparciami przednich foteli a tylną klapą można przewozić przedmioty o długości nawet 2,1 metra. Mniejsze bagaże można za to zabezpieczyć przed niekontrolowanym przemieszczaniem się po podłodze specjalnymi mocowaniami.
Jeszcze bliżej potrzeb
Vany Volkswagena dopasowują się do zmieniających się potrzeb klientów także swoją formą, czy też wielkością. W 2003 roku obok Sharana w gamie pojawił się bardziej kompaktowy i przystępny cenowo Touran. Trzecia, zupełnie nowa generacja tego samochodu, dostępna na polskim rynku od 2015 roku jeszcze lepiej wie, co dobre dla rodzin. Nic więc dziwnego, że ten model ma pozycję najlepiej sprzedającego się vana w Europie.
Nowy Touran to pierwszy model marki o takim nadwoziu zbudowany oparciu o modułową platformę MQB, która gwarantuje wyjątkową sztywność konstrukcji i bardzo efektywne wykorzystanie przestrzeni. Przy długości niewiele przekraczającej 4,5 metra, zgrabnie mieści się on w chaotycznym ruchu miejskim i parkingach supermarketów, a przy tym odznacza się przyjaźnie przestronnym wnętrzem. Bagażnik przy pięciu osobach na pokładzie mieści aż 834 litry bagażu. Alternatywnie może przewozić nawet siedem osób (oprócz swojej rodziny dasz radę zabrać także swoich rodziców lub teściów).
Wnętrze Tourana to miejsce, gdzie niemiecki talent do ergonomicznych rozwiązań przyniósł szczególne korzyści. Projektanci pomyśleli tutaj dosłownie o wszystkim. Po całej kabinie rozdystrybuowali aż 47 różnych schowków. Stworzyli fotele w systemie Easy Fold, które da się łatwo schować i dopasować do bieżących potrzeb przewozowych. W drugim rzędzie siedzeń zamontowali nawet kamerę , dzięki czemu kierowca może bezpiecznie nadzorować zachowanie siedzących tam dzieci bez oglądania się za siebie. Całą kabinę wyposażyli także w system elektronicznego wzmacniania głosu, dzięki czemu pasażerowie ze wszystkich trzech rzędów doskonale się słyszą i mogą swobodnie rozmawiać.
Jako wytwór jednego z wiodących producentów przemysłu motoryzacyjnego na świecie, Touran posiada dostęp do wielu najnowocześniejszych technologii i innowacji. Nie tylko zapewniają one emocjonującą rozrywkę dla wszystkich, ale dadzą coś jeszcze cenniejszego: topowy poziom bezpieczeństwa. A jeżeli o bezpieczeństwie mowa, warto zaznaczyć, ze organizacja Euro NCAP przyznała Touranowi nie tylko maksymalną notę 5 gwiazdek w testach zderzeniowych, ale także tytuł Best in Class – najbezpieczniejszego samochodu w klasie.
Kierowca Tourana otaczany jest opieką licznych cyfrowych stróżów, którzy dopilnują, by ten zachował bezpieczną odległość od innych użytkowników ruchu a w sytuacji awaryjnej zapobiegną kolizji hamując automatycznie. Ponadto prowadzący może liczyć na ostrzeżenia przed zbliżającym się ruchem poprzecznym, podczas prostopadłego wyjeżdżania z miejsca parkingowego tyłem oraz znaczącą pomoc przy manewrowaniu z podłączoną przyczepą. Tą ostatnią zdolność zapewnia system trailer assist – o jego genialności zaświadczy każdy, kto choć raz spróbował jazdy z jego pomocą.
Jak widać, vany (przynajmniej te od Volkswagena) mają się bardzo dobrze i nie powiedziały jeszcze swojego ostatniego słowa. Zanim wszyscy sobie o nich przypomną jest szansa złapania prawdziwej okazji przy ich zakupie. Najlepiej, teraz gdy w polskich salonach marki trwa *wyprzedaż rocznika. * W ramach tej akcji wybrane modele Volkswagena, także vany, oferowane są z robiącymi różnicę rabatami sięgającymi dziesiątek tysięcy złotych. Czyż to nie wspaniała okazja, by znów poczuć magię jazdy samochodem tak doskonale dopasowanym do potrzeb Ciebie i wszystkich Twoich najbliższych?
Partnerem materiału jest Volkswagen