Niecodzienna kolekcja pociągów. To dopiero hobby!
Niecodzienna kolekcja pociągów
To nie tajemnica, że na świecie jest wielu fanów pociągów. Część z nich ma własne miniaturowe kolekcje. Często na ten cel przeznaczają cały pokój w domu lub mieszkaniu. Budują niesamowite trasy, kupują niejednokrotnie drogie składy. Nie od dziś bowiem wiadomo, że hobby zaczyna się tam, gdzie kończy ekonomia.
To nie tajemnica, że na świecie jest wielu fanów pociągów. Część z nich ma własne miniaturowe kolekcje. Często na ten cel przeznaczają cały pokój w domu lub mieszkaniu. Budują niesamowite trasy, kupują niejednokrotnie drogie składy. Nie od dziś bowiem wiadomo, że hobby zaczyna się tam, gdzie kończy ekonomia.
Niektórzy idą jednak o krok dalej i nie ograniczają się do miniaturowych modeli. Kupują prawdziwe składy i budują z nich muzeum. Jednym z nich jest to znajdujące się we wschodnich Niemczech, w Falkenberg/Ester. To niewielka miejscowość oddalona od Wrocławia o nieco ponad 300 km. Właśnie tam stoi prywatna kolekcja pociągów – ogrodzona i strzeżona.
Znaleźć tam można przeróżne maszyny. Co ciekawe, część z nich wygląda bardzo podobnie do tych, które wciąż kursują po polskich torach. W ciągu roku na teren kolekcji do złudzenia przypominającej złomowisko można wejść tylko w określone dni. Najbliższe daty to 5 i 6 września od 10 do 18. Całym kompleksem opiekuje się grupa kilku ochotników i nie zawsze można zajrzeć w każdy zakamarek.
Na koniec warto dodać, że w zachodnich Niemczech znajduje się jeszcze jedno muzeum tego kolekcjonera – konkretnie w Hermeskeil.
Zdjęcia dzięki uprzejmości Eike Ramba