Holden Ute
Rynek australijski jest stosunkowo niewielki, ale nie przeszkadzało to przez lata GM i Fordowi tworzyć modele specjalnie dla tego kraju. W ostatnim czasie obie marki wycofały się z tego pomysłu i dziś można kupić już ostatnie egzemplarze samochodów oferowanych tylko w Australii. Najbardziej charakterystycznymi pojazdami na Antypodach były mocne sedany i zbudowane na ich bazie niskie pickupy nazywane ute (od angielskiego "utility", czyli użytkowy).
Te dwuosobowe modele produkowane zarówno przez Holdena jak i Forda, dzieliły większość podzespołów ze swoimi rodzinnymi odpowiednikami, ale pozwalały farmerom i przedsiębiorcom przewozić swoje towary. Z czasem stały się nie tylko samochodami użytkowymi, a wokół aut typu ute wytworzyła się cała kultura motoryzacyjna. Producenci zaczynali oferować coraz mocniejsze, a nawet sportowe wersje, które nie były już tak praktyczne, ale pozwalały na sporo zabawy na piaszczystych drogach prowadzących przez busz. Wystarczy tu wspomnieć model HSV Maloo oferujący kierowcy 462 KM przenoszone na tylną, nieobciążoną oś i osiągający prędkość 271 km/h. Szaleństwo w czystej postaci.