Najoszczędniejsze diesle na rynku
Palą niewiele, ale chętnych coraz mniej
Nim era diesli minie, z tymi silnikami mamy do wyboru ogromną gamę marek i modeli. Oto najoszczędniejsze z nich
Odwieczny dylemat - lepiej kupić auto benzynowe, czy wysokoprężne? Dla tych, dla których diesel jest ponad wszystko, przedstawiamy najoszczędniejsze "ropniaki" na rynku. Oczywiście, będzie to wybór dość ograniczony, przede wszystkim do niewielkich samochodów miejskich, choć o dziwo, znajdzie się także coś dla potrzebujących nieco więcej miejsca. Obecnie mamy niespotykaną od wielu lat sytuację, otóż od jakiegoś czasu średnie ceny oleju napędowego w Polsce są nieco wyższe niż bezołowiowej "95-ki". Odpowiadają za to stawki podatkowe. Mało tego, nie tak dawno, bo w 2010 roku rynek wyglądał następująco - auta osobowe zaopatrzone w jednostki napędowe diesla stanowiły 43 proc. sprzedawanych; obecnie jest to około 38 proc.
Wszystko wskazuje na to, że tendencja wzrostowa dla silników benzynowych w najbliższym czasie się nie zmieni. Cóż, powoli odchodzimy od diesli. Zarówno decydując się na nowe auto, jak również używane. Powód jest prosty. Wyższa kultura pracy silnika, niższa cena zakupu, tańsza eksploatacja, a wszystko okraszone zwiększającą się wytrzymałością i oszczędnością motorów benzynowych. Zresztą, cała Unia Europejska odchodzi powoli od diesli. Obecnie ich udział w rynku wynosi już tylko 46,1 proc., wobec około 53 proc. jeszcze kilka lat temu.
Poniżej 4 litrów
Zestawienie rozpoczynamy nieco większą grupką, w której znajdziemy takie pozycje jak: Toyota Yaris 2012 Terra, spalająca 3,9 l/100km (silnik 1.4 D-4D; manualna-6; 90KM), MINI Clubman Cooper D, spalający 3,9 l/100km (silnik 1.6 Diesel; manualna-6; 112KM) oraz Fiat Panda Easy, któremu minimalnie wystarczy 3,9 l/100km (silnik 1.3 MULTIJET; manualna-5; 75KM). No, a teraz zaczynamy już na poważnie.