Najdłuższe polskie tunele drogowe
10. Warszawa: Trasa W-Z
Tunel to najbardziej kłopotliwe dla inżynierów i budowlańców, a jednocześnie najwygodniejsze dla kierowców rozwiązanie drogowe
Tunel to najbardziej kłopotliwe dla inżynierów i budowlańców, a jednocześnie najwygodniejsze dla kierowców rozwiązanie drogowe. W centrach miast pozwala na rozładowanie ruchu w miejscach, gdzie na powierzchni nie ma już miejsca na nowe ulice, a w górach zwalnia zmotoryzowanych z konieczności wspinania się na wysokie szczyty. Współczesne tunele to znacznie więcej niż wykop, w którym położono asfalt. Obiekty te są wręcz naszpikowane nowoczesnymi rozwiązaniami, mającymi zapewnić podróżnym bezpieczeństwo. W przypadku dłuższych tuneli konieczne jest stworzenie systemu wentylacji, który umożliwia wtłaczanie do wnętrza świeżego powietrza i wypychanie spalin. W razie wypadku lub usterki kierowca musi mieć do dyspozycji alarmową budkę telefoniczną, a nad odpowiednim zarządzaniem ruchem w tunelu dbają specjaliści, dysponujący kamerami, tablicami świetlnymi o zmiennej treści i oprogramowaniem, które w znacznej mierze wyręcza człowieka. Zastanawialiście się kiedyś, które z tych obiektów w Polsce liczą najwięcej metrów?
Zestawienie najdłuższych tuneli, z których mogą skorzystać kierowcy, rozpoczynamy warszawskim obiektem z 1949 roku, czyli fragmentem trasy W-Z. Komunikacja pomiędzy wschodnimi i zachodnimi częściami stolicy odbywa się przeprawą mierzącą 190 metrów.