9. Mercedes-Benz F800
Może nie jest to najbardziej ekscytujący koncept Mercedesa ostatnich lat, ale jest bardzo istotny. Zaprezentowano go w Genewie. Sam producent mówi o nim - pojazd badawczy. Napędzany jest dwoma silnikami. Na napęd hybrydowy składa się konwencjonalna jednostka benzynowa V6 o mocy 300 KM, z wtryskiem bezpośrednim oraz modułem hybrydowym o mocy 109 KM. Łącznie mamy zatem 409 KM. Baterie litowo-jonowe można ładować z gniazdka, lub ze specjalnej stacji. Podróżować można zarówno w trybie w pełni elektrycznym (zasięg 30 km), spalinowym oraz hybrydowym. Pierwsza setka pojawia się niczym w wersjach AMG, bo już po 4,8 sekundy. Prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie wynosi 250 km/h. A wszystko przy spalaniu na poziomie 2,9 litra na każde 100 km. Drugim "badanym" rodzajem napędu są ogniwa paliwowe, które napędzają silniki elektryczne. Moc około 140 KM. Działają na zasadzie chemicznej reakcji między wodorem a tlenem, jedynym produktem ubocznym w tym przypadku jest para wodna. Ostatnim rewolucyjnym systemem jest
DISTRONIC PLUS, który ocenia odległość, w jakiej znajdują się inne pojazdy i dostosowuje prędkość do tych warunków. Mało tego, bo teraz również potrafi podążać za pojazdem poprzedzającym F800 Style w zakrętach! Poważne podejście do samoprowadzących się samochodów!