Nagrody Red Dot rozdane. Oto najpiękniejsze auta na świecie

Nagrodę zdobyło między innymi zdumiewające i pociągające Ferrari Portofino, lecz doceniono też znacznie tańsze pojazdy.

Stinger zaskoczył zarówno dziennikarzy motoryzacyjnych, jak i samych klientów. Linie zainspirowane pociagającymi coupe to nie jedyny plus tego auta. Pod maską znajdziemy nawet silniki V6, a moc przekazywana jest na tylną oś. Dlatego właśnie Stinger został Samochodem Roku Wirtualnej Polski.

Nie byliśmy na początku przekonani do nowego pasa przedniego McLarena, jednak kontakt na żywo zupełnie zmienił nasze podejście do tego superauta. Klienci również musieli odnieść takie wrażenie, bo coraz więcej tego typu aut pojawia się na drogach, także polskich.

Pierwsza trójka wydaje się nieco egzotyczna, ale pozostały również wyróżnienia. Jak się okazuje, nawet małe, miejskie auto może przyciągać wzrok, o czym doskonale świadczy nowa Kia Picanto. W wersji GT-line samochód jest całkiem zadziorny, a trzycylindrowy silnik doskonale sprawuje się w warunkach miejskich.

Kolejna nagroda dla Kii i nie ostatnia dla Koreańczyków. Stonic to kolejny przedstawiciel rosnącego segmentu crossoverów i może stanowić ciekawą alternatywę (pod względem ceny) dla samochodu używanego. Na pewno będzie przyciągać więcej spojrzeń.

Kolejny członek rodziny GT dowodzi, że styliści BMW w końcu znaleźli złoty środek pomiędzy crossoverem, coupe i rodzinnym kombi. BMW 6 GT nie tylko sprawdzi się jako auto na długie podróże, ale i w codziennych, może czasami nudnych, obowiązkach.

Tak radykalnego podejścia do designu nie spodziewaliśmy się po Hyundaiu. Tymczasem to właśnie marka z Korei zaskoczyła rynek świeżym podejściem do miejskiego crossovera. Pod maską znajdziemy zarówno oszczędne silniki 1,0 jak i mocne "benzyny", których moc sięga nawet 177 KM

Volkswagen Polo coraz śmielej zbliża się do Golfa. Klienci nie tylko doceniają rozmiary, ale i wyposażenie auta. Trzeba też przyznać, że wrażenie robi wygląd, zwłaszcza w wersji R-line. Nie wspominamy nawet o szybkim, 200-konnym GTI.

Choć pierwsza generacja elektrycznego Leafa nie przyciągała wzroku, następca okazuje się przyjemnym dla oka użytkownikiem dróg. Oczywiście postęp nastąpił też w kategorii zasięgu na jednym ładowaniu, a i wnętrze wydaje się niezwykle nowoczesne. To się nazywa postęp!

Najmniejszy SUV Szwedów wyróżnia się na tle całej, stonowanej rodziny. Nie oznacza to, że w jakimkolwiek stopniu jest gorszy. To świeże podejście do oszczędnego designu. Nie mogło też zabraknąć hitu ostatnich lat, czyli odcinającego się dachu.