Trwa ładowanie...

Na światłach w dzień: Europa i Polska

d4jdngl
d4jdngl

Czeka nas powrót do starych zasad? Polscy politycy zastanawiają się nad zlikwidowaniem obowiązku jazdy przez całą dobę z włączonymi światłami. Taka konieczność miałaby obowiązywać tylko w wybranych miesiącach. Jak jest w państwach Unii Europejskiej?

Jazda przez całą dobę z włączonymi światłami w ciągu całego roku obowiązuje obecnie w: Bułgarii, Czechach, Estonii, Finlandii, Hiszpanii, Irlandii, na Litwie, Łotwie, w Norwegii, Polsce, Rumunii (z wyłączeniem dróg lokalnych), na Słowacji, w Słowenii, Szwajcarii, Szwecji, na Węgrzech (tylko poza terenem zabudowanym), a także we Włoszech. Prawo Chorwacji daje zaś możliwość wyłączenia świateł w ciągu dnia latem.

Taki stan prawny budzi wiele dyskusji. W końcu, choć większość państw leżących w naszym otoczeniu zmusza kierowców do jazdy na światłach przez całą dobę, to w Niemczech taki obowiązek nie istnieje. Jest tak mimo bliskiego położenia, a więc i podobnych warunków oświetleniowych jak w Polsce. Co więcej, poziom bezpieczeństwa na drogach w Niemczech należy do jednego z najwyższych. Z drugiej strony należy pamiętać o nieco innym stosunku długości autostrad do dróg niższej kategorii u naszych zachodnich sąsiadów. Samochód przeciętnego Niemca jest również młodszy niż auto statystycznego Polaka, a co za tym idzie większy odsetek pojazdów jest standardowo wyposażony w światła do jazdy dziennej.

Pomysł zniesienia obowiązku jazdy na światłach ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi są zdania, że latem włączone w ciągu dnia światła przyczyniają się jedynie do podniesienia poziomu spalania, a dodatkowo sprawiają, że kierowcy mniejszą uwagę zwracają na rowerzystów, którzy nie muszą w ciągu dnia korzystać z oświetlenia. Swoje argumenty mają również przeciwnicy zniesienia obowiązku. - Przepisy Unii Europejskiej wymusiły na producentach samochodów montaż takiego systemu oświetlenia, który jest włączony na stałe. Nawet jeśli mamy przełącznik w pozycji „zero”, to i tak te światła mijania są włączone. Więc niech to zostanie tak jak jest – mówi Juliusz Szalek z Wirtualnej Polski.

Za jazdę z wyłączonymi światłami od świtu do zmierzchu w Polsce grozi mandat w wysokości 100 zł i dwa punkty karne. Niewłączenie świateł w tunelu może dla nas oznaczać 200 zł i 4 punkty karne.

Tomasz Budzik, Wirtualna Polska

d4jdngl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jdngl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj