Motoryzacyjne atrakcje podczas finału WOŚP
Jazda z kierowcami rajdowymi, prezentacja samochodów z czasów PRL oraz starych motocykli - takie atrakcje motoryzacyjne czekały podczas finału WOŚP w Olsztynie.
Miłośnicy pojazdów w stylu retro mogli na starówce oglądać stare motocykle oraz samochody z czasów PRL: Trabanty, Warszawy i Syreny. Można było również obejrzeć milicyjną Nyskę i dawne wyposażenie i umundurowanie funkcjonariusza milicji.
Dla spragnionych mocnych wrażeń rajdowi kierowcy przygotowali specjalną trasę. Chętni mogli przejechać się rajdowymi autami na jednej z ulic w centrum Olsztyna. Zawodnicy prezentowali swoje umiejętności, kręcąc tak zwane bączki czy pokonując szybko wiraże.
W Kielcach z kolei została zlicytowana 52-letnia Skoda Octavia. Zabytkowy samochód już po raz 12. zagrał w Orkiestrze - od jedenastu lat co roku zmienia właścicieli podczas finału. - To nasz "puchar przechodni", który towarzyszy naszemu graniu w Kielcach - zaznaczyła Izabela Bednarz z WOŚP. Suma jaką unikalny pojazd zebrał przez ten czas na cele charytatywne idzie w dziesiątki tysięcy złotych.
W białostockim sztabie WOŚP największą atrakcją było Odrestaurowane przez studentów politechniki auto marki Syrena 105.