Zipp Toros F16
Każdy z nas kilka razy w miesiącu z konieczności odwiedza wielkopowierzchniowe centra handlowe. Wśród mnogości produktów podzielonych na kategorie, w większości marketów odnajdziemy budżetowe skutery. Przykładem podręcznikowego „chinola” kosztującego 1600 złotych jest Zipp Toros F16. Równie dobrze możemy dostać ów wehikuł u autoryzowanego dilera, jednakże w markecie zainkasujemy dodatkowe punkty za "wielkie zakupy".
Ważący 83 kg Toros F16 z uwagi na wymiary, nadaje się wyłącznie dla niewysokich osobników. Kierowcy mierzący 180 cm wzrostu wyglądać będą co najmniej komicznie. Nisko umieszczona kierownica wymusi na wysokich motorowerzystach siadanie na końcu dwuosobowej kanapy.
Jako najtańsza propozycja na skuterowym rynku, mały Zipp korzysta z prostych i tanich podzespołów. Aluminiowe 10-calowe kółka wyposażone w bębnowe hamulce (zdarzają się "luksusowe" wersje z hamulcem tarczowym przedniego koła) z łatwością wpadają w miejskie dziury. Do napędu przewidziano gaźnikową czterosuwową jednostkę generującą wystarczające 3 KM.