Miałeś przedpłatę na malucha lub dużego fiata? Należy ci się rekompensata
W czasie PRL-u Fiat 126p był marzeniem niemal każdego Polaka. Niestety zakup upragnionego malucha nie był łatwy, a podczas oczekiwania na samochód trzeba było uiścić przedpłatę. Ci, którzy później nigdy nie otrzymali auta, cały czas mogą dostać od państwa rekompensatę.
Fiaty 125p i 126p dzisiaj są postrzegane jako klasyki polskiej motoryzacji, ale wiele osób pamięta czasy, gdy samochody te były nieosiągalnym marzeniem, na które czekało się latami. Wprowadzony w PRL-u system sprzedaży opierał się o przedpłaty, które kwalifikowały do losowania auta. Ponieważ produkcja była mniejsza niż popyt, wiele osób musiało odejść z kwitkiem – dosłownie, posiadając jedynie dowód wpłaty – i liczyć, że w końcu los się do nich uśmiechnie.
W efekcie nie brakowało takich, którzy nie doczekali się swoich samochodów i po zmianie ustroju zostali jedynie z rachunkiem za przedpłatę. Możliwość zakupu samochodu na wolnym rynku oznaczała, że stary system nie był już potrzebny, a państwo zobowiązało się do zwrotu wpłaconych pieniędzy. Okazuje się jednak, że dziś, przeszło 25 lat później, część osób nadal nie odebrało swoich należności. Ostatnie szacunki mówią, że jest to ok. 260 osób.
Zgodnie z najnowszym obwieszczeniem Ministerstwa Finansów, za przedpłatę na Fiata 126p należy się aktualnie rekompensata w wysokości 12 694 zł, natomiast w przypadku dużego fiata jest to 17 987 zł. Oznacza to, że w sumie budżet na rekompensaty to ponad 3 mln zł.
Co trzeba zrobić, aby odebrać należne pieniądze? Wystarczy zgłosić się placówki banku PKO BP i przedstawić dowód uiszczenia przedpłaty.