Trzy klasy marzeń
Drugim etapem naszego spotkania z Mercedesami Coupe był CLS. Ponieważ jest on dłużej na rynku, nie wzbudzał takiego zainteresowania jak CLC. Jego obecność wśród nowych modeli wynikała z faktu kosmetycznych modyfikacji dokonanych na osłonie chłodnicy, nowej formy bocznych lusterek i użycia bocznych kierunkowskazów w formie diod LED.
[Fot. Bogusław Korzeniowski]