Jest to kolejna przedwczesna premiera samochodu, który miał być pokazany podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Oznacza to, że firmy motoryzacyjne kiepsko pilnują swoich tajemnic, albo jest to nowy sposób promocji. Po BMW serii 1 przyszedł czas na Mercedesa i nową Klasę M.
Jest to kolejna odsłona samochodu, który był jednym z najważniejszych luksusowych SUV-ów w Europie. To ten model pokazał, że można połączyć limuzynę z samochodem terenowym. Oczywiście SUV-y nie są ani jednym, ani drugim, a raczej czymś pomiędzy, jednak właśnie dzięki temu zyskały dużą popularność. Mercedes Klasy M pod tym kątem nie zmienia swojej formy, więc wiadomo, że należy spodziewać się przestronnego i wygodnego samochodu, który poradzi sobie w lżejszym terenie.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEJ KLASY M * Wygląd Klasy M przygotowanej na 2012 rok jest ewolucją aktualnie sprzedawanego modelu, dzięki której wprowadzono nowoczesną stylistykę znaną z innych modeli. Oznacza to bardziej kanciaste kształty, które szczególnie w przedniej części samochodu odróżniają nową Klasę M od wcześniejszego modelu. W ten sposób to duże auto stało się bardziej muskularne, ale też zgodne z najnowszymi trendami w motoryzacyjnej stylistyce. Mimo to został zachowany charakterystyczny dla tego modelu pochylony trzeci słupek. Wnętrze samochodu też nie zostało zmienione w znaczący sposób, a raczej upodobnione do pozostałych modeli.
Przy 4804 mm długości, 1926 mm szerokości i 1796 mm wysokości, ten rywal BMW X5 jest dłuższy, szerszy, ale niższy niż poprzednia generacja. Pomimo tych zmian rozstaw osi pozostanie bez zmian. Nowy Mercedes Klasy M, podobnie jak poprzednia generacja, bazuje na płycie podłogowej najnowszego Jeepa Cherokee.
Dużo bardziej znaczące zmiany dotyczą oferowanych silników. Do oferty powróci czterocylindrowa jednostka, ale tym razem pod postacią diesla. Silnik o pojemności 2,1 l będzie podstawowym dla tego modelu. 204 KM i 500 Nm momentu obrotowego będą bez problemu napędzać ten duży samochód. Nowa jednostka ma zapewnić też dużo niższe spalanie, niż aktualnie oferowane silniki. Niemiecki producent zapowiada, że będzie ono na poziomie 6 l/100 km. Jeśli jednak ktoś będzie uważał taką moc za niewystarczającą, to Mercedes oferuje też 3-litrowego diesla V6 o mocy 258 KM i momencie obrotowym 619 Nm. Mocniejszy silnik zapewni sprint do 100 km/h w 7,5 s oraz prędkość maksymalną 224 km/h.
Dla osób preferujących napęd benzynowy Mercedes proponuje znany z Klas C i E silnik V6 o pojemności 3,5 l, który produkuje 306 KM i 370 Nm. Samochód wyposażony w tę jednostkę będzie rozpędzał się do 235 km/h, ale jego przyspieszenie będzie nieznacznie gorsze niż przy mocniejszym dieslu. Po pewnym czasie do oferty dołączy opcja dla najbardziej wymagających klientów - model ML63 AMG napędzana 536-konnym silnikiem V8 o pojemności 5,5 l wyposażonym w dwie turbosprężarki. Autocar informuje też o planach wprowadzenia jednostki hybrydowej, która łączyłaby małego diesla o pojemności 2,1 litra z 20-konnym silnikiem elektrycznym. Takie rozwiązanie miałoby zmniejszyć spalanie do 5,2 l/100 km.
Niezależnie od wybranego silnika nowa generacja Klasy M wyposażona będzie w 7-biegową skrzynię automatyczną oraz napęd na cztery koła. Aby poprawić komfort oraz właściwości jezdne Mercedes będzie oferował opcjonalne samopoziomujące się zawieszenie pneumatyczne oraz system kontroli przechyłu podczas jazdy w zakrętach. Oprócz tego klient niemieckiej marki będzie mógł wybrać dodatki znane z innych modeli. Wśród nich kamera do nocnej jazdy, system dostosowujący prędkość samochodu do panującego ograniczenia, czy asystent parkowania.
* TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NOWEJ KLASY M * Więcej informacji można oczekiwać podczas oficjalnej premiery, która odbędzie się w trakcie targów motoryzacyjnych we Frankfurcie. Nowy Mercedes Klasy M ma trafić do salonów jeszcze jesienią 2011 roku.
sj