Luksus na podwyższeniu
Rzadko widuje się GLK z kompletem pasażerów i chyba słusznie, bo najwięcej frajdy z jazdy tym modelem czerpie kierowca. Zasiadając w nieźle wyprofilowanym fotelu, można odnieść wrażenie bliskości z samochodem i błyskawicznej gotowości do uruchomienia silnika i wybrania się w pierwszą trasę. Faktycznie, nie ma co czekać, bo jednostka napędowa i konfiguracja układu jezdnego, zachęcają do maksymalnego wykorzystania potencjału zaawansowanej konstrukcji.