Śmiały koncept Mazdy
Takeri będzie nowym konceptem Mazdy w segmencie dużych sedanów. Nudę zastąpiono tu drapieżnym pazurem. Muskularny przód z dość rozrośniętą osłoną chłodnicy i mocno wydłużonymi reflektorami odważną, ostrą linią przechodzi ku przednim drzwiom. Tu następuje uspokojenie karoserii. Ten element wyróżniającej się spośród innych konstrukcji jedynie wyraźnie zaznaczonym progiem oraz fantazyjnym, stylizowanym lusterkiem. Stonowany fragment nowej Mazdy kończy się już przed tylnymi drzwiami, które tuż pod linią okien naznaczone są śmiałym, bezkompromisowym przetłoczeniem sięgającym aż do końca zakończenia bagażnika.
Wnętrze koncepcyjnego Takeri zostało przewidziane dla czterech osób, z których każda posiada swój pokryty skórą fotel. Na desce rozdzielczej centralne miejsce zajmuje ekran komputera pokładowego. W głębi, za trójramienną kierownicą znalazły się zegary, wewnątrz których umieszczono wyświetlacze.
Takeri będzie pierwszym pojazdem Mazdy – szkoda, że koncepcyjnym – w którym zastosowany zostanie system odzyskiwania energii podczas hamowania. Podczas tego procesu energia kinetyczna zostanie zamieniona na elektryczną, a ta zmagazynowana w odpowiednich kondensatorach. Prąd będzie później użyty do zasilania urządzeń pokładowych, dzięki czemu zmniejszy się obciążenie dla silnika. Sercem samochodu będzie zaś nowość Mazdy – silnik Diesla, w którym zastosowano nowoczesne rozwiązania.
Jak deklarują Japończycy, cały Takeri został zbudowany w oparciu o mającą spowodować zmniejszenie spalania filozofię SKYACTIV. W skrócie oznacza ona zastosowanie lżejszych materiałów i takiego ich kształtowania, by przy jak najmniejszej wadze osiągnąć jak największą wytrzymałość, a także maksymalne zmniejszenie oporów wewnętrznych pojazdu.