3. Mercedes-Benz
Stare Mercedesy były, a raczej nadal są, synonimem niezawodności. Na szczególną pochwałę zasługują silniki, które równie dobrze radzą sobie, pokonując kilometry w europejskiej taksówce, jak i w afrykańskim buszu. Choć koniec prostych konstrukcji oznacza, że nowe Mercedesy najprawdopodobniej nie będą już tak solidne, to marka ze Stuttgartu wyróżnia się na tle pozostałych niemieckich producentów. BMW i Audi znalazły się na liście wytwórców najbardziej awaryjnych silników. Ta druga marka zajęła nawet najgorszą pozycję wśród firm, które jeszcze istnieją. Dla kontrastu, Mercedes okazał się liderem klasy premium.
Awaryjność silników - 0,84 proc.