Mandaty niezgodne z konstytucją? Sztywne kwoty to błąd
Kodeks wykroczeń nakazuje, aby wysokość mandatów była zależna od okoliczności zdarzenia, jednak kwoty mandatów często są sztywno ustalone. Andrzej Seremet, prokurator generalny, twierdzi, że takie rozwiązanie może być niekonstytucyjne i zgłosił taryfikator mandatów do Trybunału Konstytucyjnego.
Rozporządzenie prezesa Rady Ministrów dotyczące wysokości mandatów zawiera taryfikator, w którym wskazane są kwoty kar za konkretne wykroczenia, w tym te drogowe. Zgodnie z kodeksem wykroczeń wysokość kar powinna być uzależniona od okoliczności - faktycznego zagrożenia jakie zostało spowodowane, niekaralności sprawcy, stopnia winy, itp. Pod uwagę powinny być brane czynniki łagodzące, ale też obciążające karanego. Jednak, jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, na 377 czynów zabronionych aż w 318 przypadkach ustalona jest sztywna wysokość kary, a funkcjonariusze nie mogą uzależnić mandatu od szkodliwości czynu.
Jako przykład podawany jest mandat za przekroczenie prędkości. Choć może on wynosić od 20 do 500 zł, to już sztywno ustalono uzależnienie wysokości kary od tego o ile prędkość została przekroczona. Przekroczenie prędkości o 20 km/h w pobliżu szkoły, przy ograniczeniu do 30 km/h, jest karane tak samo jak przekroczenie o 20 km/h na autostradzie. W pierwszej sytuacji zagrożenie jest dużo większe, jednak taryfikator mandatów tego nie uwzględnia i w obu przypadkach kierowca dostanie taką samą karę.
Taryfikator mandatów ma być niezgodny z prawem, gdyż w większości przypadków nie bierze pod uwagę szkodliwości czynu. Jeśli Trybunał Konstytucyjny potwierdzi wątpliwości prokuratora generalnego, to oznacza, że taryfikator mandatów będzie musiał zostać napisany na nowo. Nie przestanie on jednak obowiązywać od razu po ogłoszeniu wyroku. Ustawodawca otrzyma czas na przeprowadzenie zmian.
* TUTAJ ZNAJDZIESZ TARYFIKATOR MANDATÓW * Podważenie taryfikatora przez Trybunał Konstytucyjny oznacza też, że dotychczas ukarani kierowcy będą mieli miesiąc na wznowienie postępowania administracyjnego związanego ze starymi mandatami celem ich zmniejszenia. Jednak takie działanie będzie ryzykowne i czasochłonne. Trzeba pamiętać, że sąd będzie mógł orzec zarówno o obniżeniu mandatu jak i jego podwyższeniu. W większości przypadków trudno też będzie udowodnić okoliczności łagodzące.
Andrzej Seremet zauważył również dalsze niezgodności w przepisach. Kodeks wykroczeń mówi, że najniższa grzywna wynosi 20 zł, jednak w taryfikatorze najniższy wymieniony mandat to 50 zł. Prokurator generalny tłumaczy, że rozporządzenie, w którym znajduje się taryfikator jest niezgodne z ustawą (kodeks wykroczeń), a takiej zgodności wymaga konstytucja.
(źródło: Dziennik Gazeta Prawna)
sj, moto.wp.pl