Nadwozie samochodu jest codziennie narażone na uszkodzenia a lakier, który je pokrywa jest bardzo delikatną powłoką. Często już roczne auto wygląda brzydko, lakier jest matowy i pełen rys. Jeśli zniszczenia nie są duże możemy je sami naprawić i to za niewielkie pieniądze. Trzeba tylko włożyć w to sporo własnej pracy.
Kilka lat temu do powszechnego użytku weszły ekologiczne lakiery, które korzystnie wpływają na nasze środowisko, natomiast już niezupełnie korzystna jest ich trwałość i odporność na różne czynniki zewnętrzne. Na lakierach tych znacznie szybciej pojawiają się zarysowania i zmatowienia wynikające z normalnej eksploatacji. | [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10571/lakier-b.jpeg',500,375) ) |
| --- | Systematyczne mycie nadwozia w automatycznej myjni spowoduje, że w krótkim czasie lakier utraci blask i połysk.
Na szczęście tak zniszczony lakier można łatwo doprowadzić do stanu pierwotnego i co najważniejsze nie będziemy zmuszeni do wyłożenia dużej gotówki, ale pod warunkiem, że zdecydujemy się całą operację wykonać własnoręcznie. Nie są do tego potrzebne żadne umiejętności, a efekt końcowy będzie zależał tylko od naszej dokładności. Wystarczy kupić pastę polerską, zaopatrzyć się w miękkie ściereczki i mieć dużo cierpliwości. Kupując pastę nie należy sugerować się tylko ceną.
Najbezpieczniej będzie wybrać produkt znanej marki lub zwrócić się o poradę do lakiernika. Polerowanie całego samochodu zajmie nam kilka godzin ponieważ czynność tą musimy wykonywać ręcznie, dokładnie polerując powierzchnię, tak aby nie zostały smugi i przebarwienia. Jeśli mamy porysowany tylko jeden element, np. z powodu otarcia się o gałęzie, nie ma potrzeby polerowania całego auta, wystarczy tylko wyczyścić uszkodzony element.
Ale gdy auto ma już kilka lat to może się okazać, że odcień lakieru będzie się różnił. Polerowanie można także zlecić wyspecjalizowanym serwisom ale wówczas musimy się liczyć, że znacznie większymi kosztami. Dobre efekty, ale tylko na krótki okres czasu uzyskamy nakładając wosk koloryzujący, który zakryje mnóstwo drobnych rys. Nie należy oczekiwać po tych środkach cudu. Na pewno nie znikną głębokie rysy.
Gdy lakier jest mocno zniszczony (spłowiały, matowy) lub ma głębokie rysy to pozostaje tylko wizyta u fachowca i polerowanie, które polega na mechanicznym usunięciu zniszczonej warstwy lakieru. Ale należy pamiętać aby ta operacja była ostatecznością i, jeśli jest to możliwe to należy polerować tylko uszkodzony fragment nadwozia. Powodem tego jest niewielka grubość lakieru. Praktycznie lakier można polerować maksymalnie dwa razy. Przy następnych próbach może na kantach przebijać podkład, a wówczas taki element nadaje się już tylko do lakierowania.
Dużym problemem są głębokie rysy (np. zrobione przez wandali) sięgające do podkładu, bardzo widoczne przy ciemnych kolorach. W tym przypadku polerowanie nic nie pomoże i, aby całkowicie przywrócić blask należy wykonać profesjonalną zaprawkę lub polakierować cały element, co w przypadku uszkodzenia np. całego boku samochodu jest dość kosztowne (nawet ponad 1500 zł). Ale uszkodzenie takie można również naprawić mniejszym kosztem, wykonując zwykłą zaprawkę lub korzystając ze specjalnych kredek i flamastrów dostępnych w sklepach motoryzacyjnych.
Oczywiście tak naprawiona rysa będzie tylko zamaskowana i nadal będzie widoczna, ale tylko z niewielkiej odległości. Efekt naprawy będzie dużo większy przy jasnych kolorach. Głębokie rysy trzeba bardzo szybko zabezpieczyć, zwłaszcza przed sezonem zimowym ponieważ, jeśli pojawi się korozja to uszkodzenia będą jeszcze większe.
Autor: Grzegorz Burda