Musisz zapłacić w ciągu 7 dni. List z Opola to nie oszustwo
Każdy polski kierowca, niezależnie od miejsca zamieszkania, może pewnego dnia otrzymać przesyłkę z Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu. Taki list oznacza niestety konieczność zapłacenia kary. Lepiej zrobić to w ciągu tygodnia.
Przypomnienie o mandacie
Jeżeli podczas przeglądania poczty zaskoczy cię list z Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu, to lepiej go otwórz i dokładnie przeczytaj. To właśnie stamtąd przychodzi do kierowców z całego kraju korespondencja związana z nieopłaconymi mandatami. Nawet jeśli nigdy nie byłeś w Opolu i nie masz z tym miastem nic wspólnego, najprawdopodobniej nie jest to pomyłka. Jeśli po otrzymaniu mandatu należność nie została uregulowana, sprawa trafia do opolskiej skarbówki.
W liście z Opola adresat znajdzie numer konta, na który należy przesłać pieniądze oraz informację o kwocie, o którą chodzi. Na uiszczenie należności mamy 7 dni. Jeśli należność chcemy uregulować przelewem przez internet, należy pamiętać, by był to przelew podatkowy, a nie zwykła transakcja.
A co jeśli i to wezwanie nie skłoni kierowcy do opłacenia mandatu? W takim przypadku Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu przystąpi do egzekucji powiększonej o koszty operacyjne należności z rocznego rozliczenia PIT osoby, o którą chodzi.
Za e-TOLL z "domowego" urzędu
Kierowca może również otrzymać list z innego urzędu skarbowego. Stanie się tak, jeśli w wyniku pracy kamer rozpoznających numery rejestracyjne czy działania systemu geopozycjonowania otrzyma karę za niewniesienie należności na płatnym odcinku autostrady zarządzanym przez GDDKiA. Innym powodem naliczenia kary może być wykupienie biletu na krótszy odcinek niż ten, który rzeczywiście się pokonało czy rezygnacja z opuszczenia autostrady najbliższym zjazdem w przypadku, gdy aplikacja e-TOLL przestanie działać.
W każdym z określonych powyżej przypadków kara wynosi 500 zł. Zgodnie ze znowelizowanym rozporządzeniem w sprawie określenia obowiązków pozostających we właściwości naczelnika urzędu skarbowego (Dz. U. 2021, poz. 1544) wezwania do opłaty dodatkowej za korzystanie z autostrady wysyła urząd skarbowy właściwy ze względu na miejsce zamieszkania lub adres siedziby zobowiązanego do zapłaty.
Karę należy wnieść w ciągu 14 dni od doręczenia wezwania. Jeśli jednak zrobi się to w ciągu 7 dni, kierowca zapłaci o 100 zł mniej, niż wynosi podstawowa stawka. Można też wnieść sprzeciw wobec naliczonej opłaty dodatkowej. Należy skierować go do oddziału KAS w Łodzi. Nawet wniesienie sprzeciwu nie zwalnia jednak z obowiązku zapłaty kary. W razie pozytywnego zakończenia sprawy opłata dodatkowa zostanie przekazana przez KAS na wskazane konto.