Volkswagen Golf GTI
Najnowsze GTI pozwala śmielej, niż Golf piątej generacji operować pedałem gazu w zakrętach, a próg utraty przyczepności przednich kół został przesunięty dalej. GTI jest jednak autem przednionapędowym i pomimo aktywnego wkładu ze strony XDS trudno jest oszukać prawa fizyki. Nadal więc GTI pchnięte na granice ucieka w podsterowność. Faktem natomiast jest zdecydowanie pozytywny wkład ze strony elektronicznej szpery. Królem Golfów pozostaje jednak dla mnie wersja R, wyposażona w sprzęgło typu Haldex i dołączany napęd tylnej osi.