Trwa ładowanie...

Kostka kosztuje niewiele, a potrafi odświeżyć lakier. Zobacz, gdzie kupić

Przygotowanie samochodu do nadchodzącej zimy nie może obejść się bez woskowania. Aby usunąć wszystkie zanieczyszczenia i odpowiednio przygotować lakier, trzeba czegoś więcej niż myjnia bezdotykowa. Warto przed nałożeniem wosku przeprowadzić glinkowanie auta.

Kostka kosztuje niewiele, a potrafi odświeżyć lakier. Zobacz, gdzie kupićŹródło: Shutterstock.com
d1qwfa2
d1qwfa2

Glinka samochodowa doskonale usuwa wszelkie plamy i niedoskonałości z karoserii, tworząc dobre podłoże dla wosku. Sprawdzi się zarówno przy większych zabrudzeniach, takich jak pozostałości asfaltu, smaru czy żywicy, jak i tych mniejszych – sadzy czy opiłków, które wbijają się w lakier. Wyglinkowana powierzchnia jest gładka jak szkło i bardzo dobrze przyjmie inne kosmetyki do pielęgnacji auta.

Jak glinkować lakier

Sam proces jest bardzo prosty, choć należy bezwzględnie stosować się do zasad, jeśli nie chcesz trwale uszkodzić delikatnego lakieru. Przed jej użyciem należy dokładnie spłukać wszystkie zanieczyszczenia z lakieru, a także umyć samochód specjalną gąbką. W ten sposób usuniesz drobinki piasku i inne zanieczyszczenia, które przy rozcieraniu mogą zniszczyć karoserię.

Następnie można sięgnąć po glinkę, z której należy ugnieść okrągły, miękki placek. Nie może być zbyt twarda, gdyż na czyszczonej powierzchni pojawią się ślady. Potem należy polać czyszczoną powierzchnię wodą z rozpuszczonym płynem do czyszczenia auta. Do niektórych glinek dołączony jest również specjalny płyn zapewniający odpowiedni poślizg. Następnie trzeba przytknąć lekko glinkę do powierzchni i przesuwać ją po lakierze prostymi ruchami pilnując, by każdy skrawek karoserii był czyszczony równomiernie. Pamiętaj, że glinka musi mieć odpowiedni poślizg, jeśli będzie stawiać opór przy czyszczeniu, należy przerwać proces i ponownie zwilżyć karoserię.

Glinka usunie nawet najbardziej uporczywe zabrudzenia Shutterstock.com
Glinka usunie nawet najbardziej uporczywe zabrudzenia Źródło: Shutterstock.com

Pierwsze efekty zobaczysz po kilku sekundach, gdy oderwiesz glinkę od samochodu. Utkwią w niej wszystkie drobne zanieczyszczenia, których nie jesteś w stanie usunąć przy standardowym myciu samochodu. Aby sprawdzić, czy karoseria jest już czysta, przejedź po niej palcem. Jeśli nie wyczujesz żadnych mikroskopijnych chropowatości, a palec będzie "płynął" po powierzchni, znaczy to, że możesz przenieść się na inną część lakieru.

Jeśli w międzyczasie glinka bardzo się zanieczyści, nie musisz jej wyrzucać, wystarczy zagnieść ją ponownie i kontynuować pracę. Jeżeli jednak podczas pracy spadnie już na podłogę, nie warto jej używać, wtedy należy albo sięgnąć po nową, albo odciąć zanieczyszczony fragment. Na szczęście dostępne na rynku glinki starczają na wyczyszczenie więcej niż jednego auta.

Glinka czy polerowanie

Oczyszczony glinką samochód to doskonała baza do woskowania auta, choć ci, którzy poszukują absolutnej perfekcji potraktują to jako bazę do polerki mechanicznej. W ten sposób można mieć pewność, że żadne zanieczyszczenia nie zniszczą delikatnego lakieru. Sama glinka jest natomiast zdecydowanie mniej inwazyjna niż polerka i nie "wżera" się w lakier. Cena takiego zabiegu jest również nieporównywanie tańsza, zwłaszcza jeśli decydujesz się glinkować samochód samodzielnie. Na cały proces należy poświęcić około 1,5 godziny.

d1qwfa2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qwfa2
Więcej tematów